MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada wodna na Wiśle. Pokonali Wisłę podczas Międzynarodowego Spływu Kajakowego

Zbigniew Brucki
Z. Brucki
Do tego, że Wisła jest piękną, ale niewykorzystaną turystycznie rzeką, przekonali się w miniony weekend uczestnicy I Międzynarodowego Spływu Kajakowego Pelplin - Gniew - Most Tczewski.

W sobotę Wierzycą, a w niedzielę Wisłą, kilkadziesiąt osób promowało szlaki wodne i naszą akcję "Po drugie: Autostrada Wodna na Wiśle". Uczestnicy imprezy przyznali, że Wisła to niezwykła trasa turystyczna. Nawet tak krótki odcinek, jak pomiędzy Gniewem a Tczewem, potrafi zaskoczyć wytrawnego podróżnika.

- Za wzniesieniami, na których znajduje się pokrzyżacki zamek, rozpoczyna się Nizina Walichnowska, słusznie nazywana "zapomnianymi Żuławami" - mówił społecznik Łukasz Brządkowski.

Wyjaśniał, że dzięki kilkusetletniej pracy osadników, wśród których znaleźli się również Mennonici, wyrwano rzece ponad 4,5 tys. hektarów żyznych ziem. Do dziś w Międzyłężu i Rybakach można oglądać wspaniałe pamiątki techniczne po tamtych czasach. Mowa o przepompowniach noszących wdzięczne nazwy: Pokój, Zgoda i Nadzieja. W jednej z nich wciąż funkcjonuje zbudowany w 1914 r. silnik elektryczny.

- Po drugiej stronie Wisły znajduje się największy obiekt hydrotechniczny w naszym regionie - śluza w Białej Górze. Ta monumentalna budowla wzniesiona po tragicznych powodziach z drugiej połowy XIX w. oddziela Wisłę od Nogatu - mówił Brządkowski. - Ciężko dzisiaj uwierzyć, że rzeka od tego miejsca nosi nazwę Leniwka. Jest to zaszłość z czasów, kiedy dużo więcej wody kierowane było do Nogatu.

Spore wrażenie na uczestnikach spływu zrobił kościółek w Gorzędzieju, który wygląda, jakby zaraz miał osunąć się do rzeki. Kilka kilometrów od niego przepłynęli pod mostem Knybawskim. Jest to przeprawa zbudowana podczas okupacji niemieckiej, dlatego też w jej przyczółkach znajduje się wiele schronów i bunkrów bojowych. Z tego punktu podróżnicy widzieli już najważniejszy obiekt na trasie spływu, czyli most tczewski. To od niego, jak mówili, wszystko się zaczęło 1 września 1939 roku.

Po 74 latach uczestnicy I Międzynarodowego Spływu Kajakowego przybyli w to ważne miejsce, aby dokonać symbolicznego pojednania polsko-niemieckiego. Organizatorami spływu byli: Fundacja Kultury Fizycznej Olimp i WOPR Tczew, współorganizatorami - Społeczny Komitet Odbudowy Mostu (SKOM), Ruch Społeczny Pojednanie - Most, KKS Unia Tczew i Powiatowe Centrum Sportu.

[email protected]

Zapraszają na bezpłatne rejsy
Już dziś ( poniedziałek) w okolicach przystani żeglarsko-pasażerskiej przy ul. Wodnej w Tczewie w godz. 12-17 można będzie bezpłatnie popływać po Wiśle pasażerskim statkiem Kinga. Zalety aluminiowej jednostki, która mogłaby ożywić ruch na królowej polskich rzek, można poznać podczas imprezy zorganizowanej przez Towarzystwo Żeglugi Śródlądowej Delta Wisły w Tczewie, Tczewskie Centrum Sportu i Rekreacji, Alumilex Gdynia i tczewską Fabrykę Sztuk.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki