Początek meczu wcale nie wskazywał na to, że dojdzie w nim do tie-breaka. Inauguracyjną partię pewnie wygrały żółto-czarne. Sęk jednak w tym, że wraz z upływem czasu do głosu zaczęły dochodzić gospodynie. Triumfowały w drugim secie i to już był sygnał ostrzegawczy dla sopocianek. Stal poszła za ciosem i w następnej partii ponownie była górą. W tym momencie zapachniało sensacją, ponieważ okazało się, że siatkarki Chiappiniego straciły co najmniej jeden punkt.
A przecież wcześniej wszystko się układało zgodnie z planem. Atomówki wygrały cztery mecze z rzędu. Po raz ostatni w środę w Białymstoku, kiedy to uporały się z tamtejszym AZS po czterech partiach. Zresztą w porównaniu do tamtego spotkania trener Chiappini dokonał tylko jednej zmiany w wyjściowym składzie. Pod siatką Kingę Maculewicz zastąpiła Eleonora Dziękiewicz.
Przebieg wydarzeń na parkiecie w Mielcu zaskoczył sopocianki i wzięły się one do pracy w czwartym secie. Dosłownie zdeklasowały w nim Stal, prowadząc 12:7 i 19:11. Nie ulega wątpliwości, że kibice Atomu Trefla w takiej właśnie dyspozycji chcieliby oglądać swoje pupilki zawsze.
Na przydział dwóch punktów trzeba więc było poczekać do tie-breaka. A tutaj niespodziewanie ton rywalizacji zaczęły nadawać gospodynie. Stal wyszła na prowadzenie 5:0! A później nie było wcale lepiej. Kiedy mielczanki miały na swoim koncie już 12 punktów, to sopocianki uciułały ich tylko 4. Sensacja stała się więc faktem, bo tak dużej straty żółto-czarne nie zdołały już odrobić.
Siatkarki Chiappiniego przegrały więc po raz trzeci w tym sezonie. Trudno przy tym wskazać jakiś zrozumiały schemat. Sopocianki nie dawały już rady mistrzyniom Polski - Aluprofowi Bielsko-Biała. Uległy jednak także Budowlanym Łódź.
Sytuacja w tabeli PlusLigi Kobiet jest bardzo ciekawa. Atomówki wciąż są na czele stawki, ale trzeba pamiętać, że druga Muszynianka co prawda traci 5 punktów, ale ma jeszcze do rozegrania dwa spotkania. Już dzisiaj, jeśli pokona u siebie Budowlanych - a jest to bardzo realne - to zmniejszy dystans do żółto-czarnych do 2 "oczek".
Tymczasem Atomówki zakończyły już starcia z teoretycznie słabszymi rywalkami. Teraz przed nimi mecze z Aluprofem Bielsko-Biała (mistrzynie ostatnio kuleją) oraz z... Muszynianką w Muszynie.
Stal Mielec - Atom Trefl Sopot 3:2 (19:25, 25:22, 25:18, 13:25, 15:7)
Stal: D. Wilk (9 punktów), Pycia (8), Kwiatkowska (16), Koczorowska (7), Ściurka (15), A. Wilk (17) oraz Durajczyk (libero) Liutikowa, Gierak, Bejga, Szpak
Atom Trefl: Bełcik (5), Świeniewicz (18), Dziękiewicz (6), Fernandez (12), Fatiejewa (9), Ozsoy (6) oraz Maj (libero), Maculewicz (10), Nuszel (6), Sieczka (2), M. Śliwa, Konieczna