To nie był fatalny mecz w wykonaniu podopiecznych trenera Andrei Anastasiego. Nie da się jednak ukryć, że w ostatnich tygodniach gdańszczanie przyzwyczaili swoich kibiców do lepszej gry i na taką na pewno ich stać w finałowej batalii z aktualnymi wicemistrzem Polski.
Siatkarzom Lotosu Trefla brakowało w tym meczu mocnej zagrywki, która odrzuciłaby rywala od siatki. Wcześniej gdańszczanie wielokrotnie kąsali swoich przeciwników właśnie w tym elemencie. W końcówkach setów natomiast grali zbyt nerwowo, przez co batalia zakończyła się w trzech partiach.
Po meczu gdańszczanie podkreślali, że stawka pojedynku nieco ich zdeprymowała tym razem, choć broni nie składają. Walka o złoty medal PlusLigi wciąż bowiem trwa, a rzeszowianie wygrali jak na razie tylko jedną bitwę.
Kolejny mecz finałowy zaplanowano na piątek, 24 kwietnia na godz. 18. Pojedynek odbędzie się w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?