Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Bojanowski: Miasto jest gotowe na przyjazd Niemców w czasie Euro 2012

Jacek Wierciński
Rozmowa z Andrzejem Bojanowskim, wiceprezydentem Gdańska na temat spodziewanego przyjazdu Niemców na Gdańsk z okazji ćwierćfinału Euro 2012. Mecz Niemcy Grecja w Gdańsku już w piątek, 22 czerwca.

Spodziewamy się nawet 50 tysięcy kibiców z samych Niemiec. To więcej niż na meczach rozgrywanych u nas dotychczas. Jesteśmy gotowi, by ich przyjąć?

Jesteśmy gotowi. Strefa Kibica będzie w stanie przyjąć 40 tysięcy osób, więcej kibiców będzie także na stadionie - tylko do wczoraj Niemcy kupili 8 tysięcy biletów, a kolejne 4 tysiące - Grecy. Poza tym przygotowujemy się na 50 tysięcy osób, ale kibiców oczywiście może być mniej. Moim zdaniem, możemy mówić o liczbie "40 plus". Oprócz strefy i stadionu, mamy Targ Węglowy i Główne Miasto. Nasz plan, przetestowany na meczu Polska - Czechy, zakłada, że chętnych, którzy się nie zmieszczą na placu Zebrań Ludowych, kierować będziemy do centrum i FanZony w Sopocie.

Do Gdańska przyjedzie 50 tys. Niemców

Wiemy już, jak kibice przyjadą do Gdańska?

Większość przyjedzie samochodami, autokarami i pociągiem. Nie ma wzmożonego ruchu samolotów, zgłoszono sześć czy siedem czarterów z Grecji.

A gdzie się zatrzymają?

Są już zarezerwowane miejsca w hotelach, możemy nawet mówić o "overbookingu", czyli zbyt wielu rezerwacjach w niektórych z nich, ale miejsc noclegowych wystarczy.

Na długo zostaną goście?

Angela Merkel nie przyjedzie na mecz Niemców

Z informacji z hoteli wynika, że wielu planuje spędzić w mieście nie jeden wieczór, ale cały weekend.

A Grecy?

Wiemy, że będzie ich mniej.

Możemy coś jeszcze o nich powiedzieć?

Na pewno większość z nich będzie niemieckimi Grekami, którzy mają blisko. Przyjadą głównie samochodami. Będzie ich około 4 tysięcy. Samolotami z Grecji dotrze do nas kolejne 2 tysiące osób.

Parkingi Park and Ride pomieszczą te wszystkie samochody?

Trener Niemiec: W Gdańsku czujemy się jak w domu

Mamy około tysiąca miejsc, więc zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że na mecze jeździ się inaczej niż statystycznie - nie jedna lub dwie osoby na auto, ale samochody są wypełnione - to znaczy, że mamy miejsc dla około 8 tysięcy osób. Pamiętajmy, że w odwodzie czeka parking przy CH Osowa, skąd też możemy dowozić kibiców, oraz że wielu kibiców pozostanie w Gdańsku na dłużej, więc zapewne pojadą do swoich centrów pobytu, nie na parkingi na obrzeżach.

Będzie bezpiecznie? Co będzie, jeśli ktoś zechce zakłócić piknikową, jak dotąd, atmosferę Euro?

Nie przewidujemy nadzwyczajnego wzrostu zagrożenia, ale przyjeżdżają do nas dodatkowi funkcjonariusze, którzy już się sprawdzili na Ukrainie, nie z prewencji, ale potrafiący sprawnie zarządzać policjantami. Bardzo dbamy o to, by w niemieckich mediach przekaz na temat meczu był pozytywny, a nad tym, by zagrożeń nie było z naszej strony, pracuje Ambasada Kibica. Poza tym liczba kibiców, te 50 tysięcy, to nie tak bardzo wiele. Pamiętajmy, że gościliśmy ich już 35 tysięcy na meczu Irlandia - Hiszpania. Myślę, że powinniśmy spokojnie dać sobie radę, a do wspólnego świętowania zapraszam gdańszczan, którzy raz jeszcze będą mogli pokazać, że potrafimy dobrze się bawić.

Euro 2012 w Gdańsku. Zobacz serwis

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki