Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanie pobili taksówkarza

(PIW)
Pracujący w Sopocie 34-letni taksówkarz został w piątek późnym wieczorem pobity przez grupę amerykańskich żołnierzy. Do zdarzenia doszło przed Grand Hotelem, mężczyzna trafił do szpitala, zaś sprawą zajęła się sopocka policja oraz prokuratura.

- W piątek, około godziny 23.30 przyjęliśmy zgłoszenie - relacjonuje Barbara Kuczyńska z sopockiej policji. - Wysłany na miejsce patrol wylegitymował grupę mężczyzn. Okazało się, iż są to amerykańscy żołnierze w cywilu. Od razu zawiadomiona została Żandarmeria Wojskowa, na miejscu pojawił się także opiekun grupy i żołnierze zostali przewiezieni na statek cumujący w Gdyni.

W sobotę funkcjonariusze przesłuchali poszkodowanego. Złożył on także zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Obecnie policja prowadzi czynności mające ustalić faktyczny przebieg wypadków. W tym celu przesłuchiwani są świadkowie zajścia. Nam także udało się dotrzeć do jednego z nich.

Według jego słów, żołnierzy było w tym czasie w Sopocie więcej, ale do taksówki pobitego mężczyzny podeszła grupa składająca się z trzech osób. Taksówkarz nie mógł się z nimi porozumieć, a ci, zdenerwowani, że nie rozumie on języka angielskiego, zaczęli go wyzywać. Mężczyzna wyszedł z samochodu, wtedy doszło do szarpaniny.

Taksówkarz został uderzony, upadł na ziemię, uderzając głową o asfalt, i stracił przytomność. - Nie wie nawet dokładnie, jak i kto go uderzył. Mówi, że ocknął się już na ziemi - opowiada znajomy poszkodowanego.

Sprawę bada sopocka prokuratura. - Powołany został biegły, który oceni, jakich obrażeń doznał pokrzywdzony - mówi Barbara Skibicka, sopocki prokurator rejonowy, dodając, że jeżeli spełnione zostaną znamiona przestępstwa, to żołnierze odpowiadać będą przed polskim wymiarem sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki