Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Korol: Nowy bodziec do wysiłku

Rafał Rusiecki
Adamowi Korolowi triathlon przypadł do gustu
Adamowi Korolowi triathlon przypadł do gustu Grzegorz Mehring
Z Adamem Korolem, mistrzem olimpijskim, ambasadorem Triathlon Gdańsk, rozmawia Rafał Rusiecki

- Bieganie nie jest dla Ciebie wystarczające? Teraz interesujesz się także triathlonem?

- Triathlon bardzo mnie ciągnie. Im więcej o nim słyszę, tym bardziej chcę w nim rywalizować. Słabo pływam technicznie i to jest moja największa bolączka. Rozpocząłem jednak ćwiczenia na pływalni, gdzie się doszkalam. Zdrowie mam, ale pływanie w wodzie to trochę inny rodzaj wysiłku. Na tym starcie pewnie się nie skończy i być może spróbuję przygotować się do połowy ironmana. Podoba mi się to przede wszystkim ze względu na intensywność. Jako wioślarz miałem z dużym wysiłkiem do czynienia przez wiele lat.

- Zamierzasz walczyć o czołowe miejsca?

- Nic już nie muszę udowadniać, bo robiłem to jako wioślarz przez lata. Takie zawody są tylko dla mnie. To okazja, abym mógł się zmęczyć. A ja lubię się zmęczyć. Bez tego przez najbliższe lata się nie obejdę.

- Przyznałeś, że słabo pływasz. Nigdy nie przytrafiło Ci się wypaść z łódki?

- Co innego wypaść z łódki i do niej dopłynąć, a co innego ścigać się w wodzie. Poza tym obrzydziłem sobie pływanie podczas obozów przygotowawczych. Dosyć często rozruchy mieliśmy o godz. 7 właśnie na basenie. Kiedy z ciepłego łóżka wchodziłem do zimnej wody, to mnie telepało. Do tego dochodzi brak techniki. W wodzie jestem bardzo spięty. Mam nadzieję, że tym razem się rozluźnię.

- A co jest dla Ciebie najłatwiejsze w triathlonie?

- Bieganie. Robiłem to całe życie. Na rowerze też sobie poradzę. W ubiegłym roku wziąłem udział w zawodach na dystansie 90 km. Pierwszy raz. Poszło mi dobrze. Triathlon to fajne połączenie trzech dyscyplin. Coraz więcej ludzi zaczyna biegać, ale i próbować się właśnie w takich imprezach. A jeśli ktoś się zapisze, to siłą rzeczy się przygotowuje. Zaczyna się ruszać. Liczba startujących z roku na rok jest coraz większa.

- Poza Gdańskiem planujesz jeszcze jakieś starty w tego typu zawodach?

- Na razie skupiam się tylko na tym. Namawiają mnie jeszcze do startu w Gdyni, ale tam jest połowa ironmana, a w tym momencie to dla mnie za dużo. Triathlon jest dla mnie dobry, bo mobilizuje mnie do pracy.

Thriathlon Gdańsk

Zawody zaplanowane w Gdańsku Brzeźnie na 20 lipca to 1/10 ironmana, czyli 380 m pływania, 18 km jazdy na rowerze i 4,2 km biegu. Limit uczestników to 250 osób. Zapisy przyjmowane są do 7 czerwca (wpisowe 129 złotych), do 7 lipca (149 zł) i po 7 lipca (249 zł). Startować mogą osoby, które ukończyły 16 lat. Każdy z uczestników weźmie udział w losowaniu nagród o wartości nie mniejszej niż 10 tysięcy złotych. Szczegóły na stronie mosir.gda.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki