Szukając następców Roberta Lewandowskiego w reprezentacji Polski
33-letni Robert Lewandowski to klasa sama w sobie. W 124 występach w reprezentacji Polski zdobył już 72 gole (stan na 5 września 2021 roku). W klasyfikacji najlepszych strzelców z Europy wyżej znaleźli się tylko 36-leni Portugalczyk Cristiano Ronaldo (111 trafień w 180 występach reprezentacyjnych) oraz napastnicy węgierscy występujący w erze tuż po II wojnie światowej - Ferenc Puskás (84 gole w 85 meczach) i Sándor Kocsis (75 goli w 68 meczach!).
Od lat w Polsce trwa publiczna debata, który z napastników będzie najlepiej pasował do gry z Robertem Lewandowskim, a przede wszystkim kto zastąpi naszego znakomitego kapitana, kiedy ten postanowi zawiesić buty na kołku. W wieku 25 lat swojej szansy w pierwszej reprezentacji Polski próbuje Adam Buksa. A wejście do drużyny ma iście imponujące. Już w debiucie w meczu eliminacji mistrzostw świata 2022 strzelił bramkę Albanii, a następnie pojawił się w drugiej połowie wyjazdowego spotkania z San Marino. Co warte podkreślenia, zmienił w tym meczu "Lewego" i wykorzystał ten czas (także w doliczonych minutach), aby ustrzelić klasycznego hat-tricka.
Kariera sportowa Adama Buksy nabiera tempa. To środkowy napastnik, który w wieku 17 lat pojawił się w Lechii Gdańsk z włoskiego klubu Novara Calcio, a następnie przeszedł drogę przez Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin, aż do New England Revolution (Stany Zjednoczone). W trzech klubach polskiej ekstraklasy zaliczył 98 meczów, w których zanotował 27 bramek i 12 asyst. W Major League Soccer w 43 spotkaniach ma już 15 goli i trzy asysty.
Łącznikiem pomiędzy Lewandowskim i Buksą jest także osoba ich wspólnego menedżera - Pinhasa "Piniego" Zahaviego. 78-letni Izraelczyk słynie ze skuteczności w swojej pracy. Współpracuje z Polakami, ponieważ jest synem polskiego Żyda spod Kielc. W jego domu często mówiło się po polsku, chociaż on sam naszego języka się nie nauczył. Nazwisko Zahavi to w tłumaczeniu na polski „Złoty”. Z Kielecczyzny pochodzi także rodzina jego matki, której panieńskie nazwisko to Poznańska.
Dla części kibiców niedopuszczalne jest, aby profesjonalny piłkarz grał w takich ligach, jak ta amerykańska. To wytykane było długo m.in. pochodzącemu z Gdańska Przemysławowi Frankowskiemu. 26-letni prawoskrzydłowy w sierpniu 2021 roku przeniósł się jednak z Chicago Fire do francuskiego RC Lens. Być może ten sam kierunek obierze niebawem Adam Buksa. Napastnik przymierzany jest do takich klubów, jak AS Monaco, czy Olympique Lyon.
- Dostałem zapewnienie od Piniego Zahaviego, że w najbliższym oknie transferowym Buksa znów pojawi się w Europie. Będzie grał w poważnym klubie, w poważnej lidze - przekazał Mateusz Borek w „Kanale Sportowym”.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?