Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Abp Gocłowski i stoczniowcy bronią Wałęsy

Robert Kiewlicz
Emerytowany arcybiskup gdański Tadeusz Gocłowski oraz pracownicy Stoczni Gdańsk bronią Lecha Wałęsy. Chodzi o książkę wydaną przez IPN.

- Ludzie, którzy tę publikację zrealizowali, stają się jakimiś bohaterami - według mnie, negatywnymi, bo oni uderzają w człowieka, który zmienił w pewnym sensie świat, czy komuś się to podoba, czy nie - powiedział abp Gocłowski.

Dawni koledzy prezydenta ze Stoczni Gdańsk oraz członkowie Solidarności także nie wierzą w zarzuty. List do prezydenta Wałęsy wysłał przewodniczący NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańsk, Roman Gałęzewski.

"Panie prezydencie, wraz z kolegami z pańskiego Wydziału W-4 oraz członkami Solidarności, którzy osobiście pana poznali, prosimy o wytrwałość i zapewniamy, że nagonka na pana jest dla nas bardzo bolesna? - napisał Roman Gałęzewski.

Szef stoczniowej Solidarności zaznacza, że list do Lecha Wałęsy jest jego osobistą inicjatywą i nie jest oficjalnym stanowiskiem komisji zakładowej Solidarności.
Gałęzewski zapewnia, że od wielu lat stara się unikać polityki, ale ostatnia nagonka na Wałęsę spowodowała, że nie może milczeć.

- Milcząc, wpisałbym się w tryb nienawiści i szaleństwa ludzi, którzy nic dobrego dla kraju nie zrobili, a żeby zaistnieć, walczą z symbolami wolnej Polski, do których należy Lech Wałęsa - twierdzi Gałęzewski. - Każdy ma prawo do swojego zdania, również ja nie zawsze się zgadzałem z prezydentem Wałęsą, dlatego tym bardziej chcę podkreślić mój szacunek dla prezydenta i dla wszystkiego, co zrobił dla naszego kraju.

Od kilku dni w mediach trwa burza wokół książki historyków IPN Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka. Trafi ona do księgarń już na początku przyszłego tygodnia. Według autorów książki, Lech Wałęsa w początkach lat 70. był agentem SB o kryptonimie "Bolek". Autorzy twierdzą też, że akta świadczące o tym, iż był agentem, Wałęsa zniszczył w latach 90.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki