Od początku roku organizatorzy Pucharów Świata w żeglarskich klasach olimpijskich testują różne formaty regat oraz punktacji. Zawody we Francji odbyły się według innych zasad niż dotychczasowe imprezy. W Hyeres było więc 13 wyścigów (a nie 11). Za pierwsze miejsce przyznawano 0 punktów (do tej pory był 1), po dwóch rozegranych wyścigach można już było odrzucić ten najsłabszy, a cała runda eliminacyjna - 5 wyścigów - po zsumowaniu liczyła się jako jeden start, którego nie można było odrzucić (do igrzysk w Londynie wszystkie wyścigi, czy zdobyte w nich punkty, liczyły się do końcowej klasyfikacji). Najważniejsza zmiana dotyczyła wprowadzenie dwóch wyścigów medalowych na zakończenie regat. Bez zmian pozostało za to, że startuje w nich tylko najlepsza dziesiątka zawodników, a punkty liczone są podwójnie.
- Jest ciekawiej. Wyniki zawodów mogą zmieniać się do ostatniej chwili. - komentuje zmiany Przemysław Miarczyński. - Ten system premiuje zwycięzców poszczególnych wyścigów. Ja przed medalową rywalizacją byłem piąty.
Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie nie wystartował w marcu w mistrzostwach świata w brazylijskim Buzios. - Przez zawirowania z decyzją czy na kolejnych igrzyskach będzie windsurfing, czy kitesurfing, większość zawodników z czołówki RS:X na świecie zaczęło trenować kitesurfing - mówi "Pont", który w tym sezonie sprawdzi się też na kite.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?