Pierwszy, czterodniowy protest, który - według zapowiedzi - może sparaliżować stolicę, odbędzie się 11 września. Data szeroko zakrojonych manifestacji to efekt spotkania w stolicy, na którym obradował Międzyzwiązkowy Krajowy Komitet Protestacyjno- Strajkowy i którego członkiem jest m.in. Krzysztof Dośla, przewodniczący gdańskiego Regionu „S”.
Komitet - jak obwieszczają przedstawiciele "Solidarności" - uzgodnił przebieg pierwszego czterodniowego etapu protestu w Warszawie. Piotr Duda, przewodniczący związku, stwierdził że jednym z postulatów, obok spraw pracowniczych, będzie zmiana konstytucji, zmierzająca do wprowadzenia możliwości obligatoryjnego referendum po zebraniu określonej liczbie podpisów.
Związkowcy – mimo zawieszenia swojego udziału w Komisji Trójstronnej – jak twierdzą w opublikowanym komunikacie "widzą możliwość prowadzenia dialogu autonomicznego z pracodawcami".
- Jednak nie może być tak, jak w 2009 roku, gdy z pakietu uzgodnień pracodawcy wzięli w gruncie rzeczy to, co dla nich było wygodne - tłumaczą.
Szef "S" zapowiedział też, że jeszcze w sierpniu odbędzie się kolejne spotkanie Platformy Oburzonych.
"Czarę goryczy" - jak podkreślali wcześniej związkowcy z Solidarności - przelały "skandaliczne" i "niesłużące zatrudnieniu" przepisy w kodeksie pracy, przyjęte niedawno przez Sejm.
- Uznaliśmy, że jakiekolwiek rozmowy z premierem nie mają już najmniejszego sensu. Chcemy zmienić rząd - mówił nam Marek Lewandowski, rzecznik prasowy "S".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?