Żużlowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk czują się na swoim torze, tak jak powinni czuć się goście. Świadczą o tym wyniki gdańskiej drużyny, która dwa tygodnie temu w identycznych rozmiarach przegrała z Unią Tarnów. Wydawało się, że po wygranej w Daugavpils na Łotwie z Lokomotivem 50:40 ekipa Berlińskiego złapała oddech i wygra u siebie ze Startem.
Mecz był wyrównanym widowiskiem, które obserwowało z trybun ok. 2200 widzów, ale gdańscy żużlowcy znów nie potrafili w decydujących momentach przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Szkoda, ale tak jest kiedy dobrze jeździ tylko jeden zawodnik w drużynie. W sobotę był nim Krystian Pieszczek.
Zdunek Wybrzeże - Start Gniezno 44:46
Wybrzeże: Kacper Gomólski 4 (1,2,1,0), Rasmus Jensen 8 (3,t,3,2,0), Peter Kildemand 6 (w,0,3,2,1), Jacob Thorssell 7 (1,1,2,3,0), Krystian Pieszczek 12+1 (3,3,2,1,3), Karol Żupiński 5 (3,1,1,0), Alan Szczotka 1 (1,0,)
Start Gniezno: Oskar Fajfer 8 (2,1,2,1,2), Jurica Pavlic 0, Oliver Berntzon 10 (3,2,3,0,2), Timo Lahti 9 (2,3,1,2,1), Adrian Gała 10 (w,3,1,3,3), Damian Stalkowski 2 (2,0,0), Mikołaj Czapla 0 (0,0,0), Frederik Jakobsen 7 (2,2,u,3).
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
