Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Lotosu podejmą Orła Łódź

Janusz Woźniak
Grzegorz Mehring
W Wielkanocny Poniedziałek na gdańskim torze odbędzie się mecz I ligi między Lotosem Wybrzeże Gdańsk a beniaminkiem z Łodzi.

Żarty się skończyły, chciałoby się napisać przed świątecznym ligowym występem żużlowców Lotosu Wybrzeża Gdańsk. Po dwóch porażkach gdańszczanie w trzeciej kolejce pierwszej ligi goszczą na swoim torze Orła Łódź i każde inne rozstrzygnięcie, niż wysokie zwycięstwo gospodarzy, byłoby dla Lotosu i jego planów w tym sezonie prawdziwą sportową tragedią. Mecz Lotos Wybrzeże - Orzeł rozpocznie się w świąteczny poniedziałek, 25 kwietnia o godzinie 16.

Łodzianie to ligowy beniaminek, który w składzie stawia na polskich doświadczonych żużlowców i jak na razie dobrze na tym wychodzi. Trener Janusz Ślączka, przed laty zawodnik GKS Wybrzeże, do Gdańska przywiezie najprawdopodobniej tylko jednego zagranicznego zawodnika, a będzie nim szwedzki młodzieżowiec Linus Sunde- stroem. Łodzianie faworytem poniedziałkowego meczu raczej nie będą, ale Ślączka nie tracioptymizmu.

- Uważam, że Lotos będzie dla nas trudniejszym rywalem od Startu Gniezno [z którym Orzeł przegrał 39:50 - przyp. red.], ale to nie oznacza, że przekreślam z góry nasze zwycięstwo w Gdańsku. Wręcz przeciwnie, jeżeli wszystko przebiegać będzie zgodnie z moimi przewidywaniami, to mamy zapewniony sukces - przewiduje Ślączka.

Myślę, że warto będzie to zobaczyć, tym bardziej że zupełnie inny pogląd prezentuje zawodnik Lotosu Dawid Stachyra.
- Serdecznie zapraszam kibiców na ten mecz. Jestem optymistą, musimy wygrać - zapewnia Stachyra.
Także trener gdańskiej drużyny Stanisław Chomski nie przewiduje innego scenariusza, jak pewne zwycięstwo swoich podopiecznych.

W poniedziałek w zespole Lotosu zadebiutuje wreszcie, po wyleczeniu kontuzji, aktualny mistrz świata młodzieżowców Australijczyk Darcy Ward. Gdański szkoleniowiec miał tylko jeden problem kadrowy. Pozostawić w składzie Mikaela Maxa, który w Grudziądzu nie zdobył żadnego punktu, czy przywrócić do drużyny Renata Gafurowa.

- Muszę być konsekwentny. Gafurow przywiózł zero ze Startem i stracił miejsce w kolejnym meczu. Teraz to samo spotka Maxa. Rywalizacja była sportowa. Obaj trenowali w Gdańsku w czwartek, na torze wyglądali podobnie, więc teraz swoją szansę dostanie Gafurow. Max wykazał się sportową postawą, przyjechał na trening, chociaż miał prawo spodziewać się, że w poniedziałek nie pojedzie i za to go cenię. Może w następnym meczu, w Rybniku, pojadą obaj - wyjaśnia trener.

Przewidywane składy
Orzeł: 1. Daniel Jeleniewski, 2. Rafał Trojanowski, 3. Jacek Rempała, 4. Łukasz Jankowski, 5. Mateusz Szczepaniak, 6. Damian Michalski, 7. Linus Sundestroem.
Lotos Wybrzeże: 9. Thomas H. Jonasson, 10. Renat Gafurow, 11. Dawid Stachyra, 12. Paweł Hlib, 13. Magnus Zetterstroem, 14. Damian Sperz, 15. Darcy Ward.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki