- Rybki mają długość zaledwie centymetra, wyglądają jak zapałki - mówi Jan Brzeziński, prezes nowodworskiego Koła PZW. - Z naszych statystyk wynika, że 30 procent wylęgu przeżywa - mówi Jan Brzeziński. - Często taki narybek pada ofiarą drapieżników. Ponadto rybki są bardzo słabe, nieodporne, nie zawsze są w stanie poradzić sobie w naturalnych warunkach.
Członkowie Koła PZW w Nowym Dworze Gd. już planują kolejne wiosenne zarybienia miejscowych akwenów, m.in. gatunkami jazia oraz lina. W nowo- dworskim Kole PZW zrzeszonych jest ponad 500 wędkarzy. Płacą oni coroczne składki, dzię-ki którym zasoby ryb w rzekach są co jakiś czas uzupełniane. W wodach musi być utrzymywana określona ilość ryb.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?