Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdziesiątkowany kontuzjami MMTS wygrał turniej w Kwidzynie

Rafał Cybulski

MMTS Kwidzyn wygrał turniej z udziałem czterech drużyn PGNiG Superligi, którego był gospodarzem. Kwidzynianie zwyciężyli we wszystkich trzech meczach, które rozegrali. Akurat w ich przypadku, na dwa tygodnie przed powrotem na ligowe boiska, trudno o optymizm. Na kontuzje i choroby narzeka aż sześciu zawodników.
Urazy kolana wyłączyły z gry Marcina Markuszewskiego i Antoniego Łangowskiego. Robert Orzechowski skręcił staw skokowy, Dzmitry Marhun ma problemy z barkiem, Michał Peret choruje na anginę, a Michał Waszkiewicz jeszcze nie jest gotowy do gry po operacji przepukliny.
- Nasza sytuacja kadrowa jest fatalna i niektórzy zawodnicy po prostu nie mogli zejść z boiska, bo nie było ich kim zastąpić. Okazało się jednak, że są dobrze przygotowani pod względem kondycyjnym, a poza tym naszym głównym celem w trakcie tego turnieju było przećwiczenie nowego wariantu gry w obronie, czyli ustawienia 3-2-1 i to nam się udało - tłumaczy trener Zbigniew Markuszewski.
Przed tygodniem w Wągrow-cu na podobnej imprezie spotkały się zespoły MMTS, Warmii Anders Group Olsztyn oraz gospodarzy, czyli Nielby. W Kwidzynie skład był identyczny, bo do wspomnianej trójki dołączył Piotrkowianin Piotrków Tryb. Rozstrzygnięcia były jednak zupełnie inne, bo przed tygodniem kwidzynianie zajęli ostatnie miejsce.
Gospodarze rozpoczęli od piątkowego zwycięstwa z Piotrkowianinem 39:25 (17:12), a główne role odegrali Mateusz Seroka (9 goli), Michał Adamuszek (8) oraz Adam Pacześny (7). Ten ostatni wykorzystał nieobecność Pereta i pokazał się z dobrej strony. W tym meczu z MMTS zadebiutował Paweł Kiepulski, były bramkarz AZS AWF Gorzów, który ma być alternatywą dla Miłosza Jedowskiego.
W drugim piątkowym meczu Nielba pokonała Warmię 29:27 (16:12).
Sobota zaczęła się od zwycięstwa Piotrkowianina z Warmią 27:22 (12:12), zaś potem MMTS ograł Nielbę 27:26 (14:14). Tym razem ciężar zdobywania bramek wzięli na siebie Maciej Mroczkowski (9) oraz Michał Adamuszek (8).
W ostatniej serii spotkań najpierw Nielba pokonała Piotrkowianina 27:16 (12:8), a potem gospodarze wygrali z Warmią 23:18 (14:8). W tym meczu znów pierwsze skrzypce grał Michał Adamuszek, który po raz trzeci zdobył 8 goli i dzięki temu został królem strzelców całego turnieju. Najlepszym bramkarzem wybrano Adriana Konczewskiego (Nielba Wągrowiec), a za najwszechstronniejszego zawodnika uznano Michała Krawczyka (Warmia Olsztyn).
- Mamy wielkie problemy kadrowe, ale wierzę, że do meczu z Vive, który rozegramy za niespełna dwa tygodnie, albo przynajmniej do czekającej nas tydzień później potyczki z Warmią, zdoła się wyleczyć chociaż część zawodników. Na pewno dojdzie do siebie Michał Waszkiewicz, a gotowy do gry będzie także Robert Orzechowski - mówi z nadzieją w głosie trener MMTS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki