Zdunek Wybrzeże czeka kadrowa rewolucja. Gdańszczanie przystąpią do nowego sezonu w kompletnie zmienionym składzie

Trzon zespołu Wybrzeża w sezonie 2023 mieli stanowić Rasmus Jensen, Adrian Gała i Timo Lahti. Cała trójka zawarła porozumienia z klubem. Nic nie zapowiadało, że mogą nie wystartować w gdańskich barwach. Jensen postanowił zerwać jednak porozumienie i skusił się na większe pieniądze w Falubazie Zielona Góra. Nie poinformował o tym Wybrzeża, które o jego przejściu do Zielonej Góry dowiedziało się z mediów społecznościowych. Nieco inaczej wygląda to w przypadku Gały, który również zerwał porozumienie, natomiast wcześniej dał sygnał działaczom, że wybiera ofertę innego zespołu.

"W poniedziałek 17 października Gała poinformował prezesa Tadeusza Zdunka, iż zdecydował się na starty w innym klubie. Tym samym zawodnik złamał porozumienie, które potwierdzał 29 września podczas spotkania w Gdańsku, tuż przed wyjazdem na urlop" - czytamy w komunikacie Wybrzeża.

Zero kontaktu było natomiast ze strony Lahtiego, w związku z czym Wybrzeże samo postanowiło, że nie będzie dłużej budować składu w oparciu o osobę Fina.

Jak będzie wyglądał teraz skład gdańskiej drużyny? Jest to zagadka, choć Wybrzeże jest już dogadane ze wszystkimi nowymi zawodnikami, a oficjalna prezentacja odbędzie się pod koniec okna transferowego, które trwać będzie od 1 do 14 listopada. Dlaczego tak? Jest to decyzja zarządu.

Mówi się, że nowym liderem ma być Michael Jepsen Jensen, a zawodnikiem do lat 24 Mads Hansen. Trochę popytaliśmy ludzi związanych z otoczeniem klubu i wszyscy nabierają wody w usta. Można było odnieść wrażenie, że Wybrzeże jest sparzone sytuacją z Jensenem, Gałą i Lahtim i nikt nie chce wychodzić przed szereg i odnosić się do medialnych spekulacji, by potem nie obudzić się z ręką w nocniku. W związku z tym na jakiekolwiek konkrety przyjdzie nam najprawdopodobniej czekać do końca okna transferowego, a więc jeszcze przez trzy tygodnie.

I choć spore grono ekspertów z żużlowego środowiska okrzyknęło już Wybrzeże głównym kandydatem do spadku w przyszłym sezonie, to w klubie uspokajają i twierdzą, że nie ma powodów do paniki, gdyż zbudowany skład ma pozwolić na skuteczną rywalizację w lidze.