18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdrowia, pracy i pomyślności... Zych-Cisoń, Kawińska, Adamejtis, Canowiecki o 2013 roku na Pomorzu

jog, K.N, jkl
Marszałkowskie szpitale na Pomorzu są w setce najlepszych w PolsceHanna Zych-Cisoń, wicemarszałek województwa pomorskiego Pacjenci z Pomorza mogą się czuć bezpiecznie, bo szpitale podległe Urzędowi Marszałkowskiemu po raz kolejny znalazły się wśród stu najlepszych szpitali w Polsce. Z drugiej strony, niepokoimy się, bo z powodu niewystarczającego budżetu pomorskiego NFZ ich potencjał jest wykorzystywany zaledwie w 70 proc., a pacjenci czekają na planowe zabiegi w długich kolejkach. Niestety, fakt, że szpital jest dobry i lubiany przez pacjentów, nie gwarantuje mu stabilnej sytuacji finansowej, na przykład Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie jest w "złotej" dwudziestce i jednocześnie ma zadłużenie w wysokości 80 milionów złotych. Jako jedyny  wśród szpitali marszałkowskich przekroczy też w tym roku słynny już współczynnik 0,5, co oznacza, że zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, powinien zostać w 2013 roku przekształcony w spółkę. W przeciwnym razie to samorząd będzie musiał spłacić jego długi. Komercjalizacja tego szpitala może być ryzykowna, z tego względu Departament Zdrowia pracuje nad różnymi wariantami tego procesu. Ostateczną decyzję w tej sprawie pomorscy samorządowcy podejmą w 2013 roku. Z 15 szpitali marszałkowskich cztery już zostały przekształcone i uzyskały dotację z budżetu państwa na spłatę części zobowiązań. Proces ten będzie kontynuowany w 2013 roku. Każdy taki ruch musi być jednak wyważony ze względu na konieczność utrzymania na obecnym dobrym poziomie jakości udzielanych świadczeń, ciągłości dostaw mediów, leków, sprzętu, czyli wszystkiego, czego wymaga bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców.  I choć oferta oraz kondycja naszych szpitali zależne są od NFZ, to w przyszłym roku zamierzamy usprawnić w nich obsługę pacjentów już na etapie rejestracji. Zależy nam na tym, aby szczególnie osoby starsze, które często czują się zagubione i bezradne, gdy się dowiadują, że muszą czekać w kolejce na zabieg, otrzymywały od rejestratorek życzliwą   i konkretną informację, gdzie mogą się udać, by szybciej uzyskać pomoc medyczną.
Marszałkowskie szpitale na Pomorzu są w setce najlepszych w PolsceHanna Zych-Cisoń, wicemarszałek województwa pomorskiego Pacjenci z Pomorza mogą się czuć bezpiecznie, bo szpitale podległe Urzędowi Marszałkowskiemu po raz kolejny znalazły się wśród stu najlepszych szpitali w Polsce. Z drugiej strony, niepokoimy się, bo z powodu niewystarczającego budżetu pomorskiego NFZ ich potencjał jest wykorzystywany zaledwie w 70 proc., a pacjenci czekają na planowe zabiegi w długich kolejkach. Niestety, fakt, że szpital jest dobry i lubiany przez pacjentów, nie gwarantuje mu stabilnej sytuacji finansowej, na przykład Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie jest w "złotej" dwudziestce i jednocześnie ma zadłużenie w wysokości 80 milionów złotych. Jako jedyny wśród szpitali marszałkowskich przekroczy też w tym roku słynny już współczynnik 0,5, co oznacza, że zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, powinien zostać w 2013 roku przekształcony w spółkę. W przeciwnym razie to samorząd będzie musiał spłacić jego długi. Komercjalizacja tego szpitala może być ryzykowna, z tego względu Departament Zdrowia pracuje nad różnymi wariantami tego procesu. Ostateczną decyzję w tej sprawie pomorscy samorządowcy podejmą w 2013 roku. Z 15 szpitali marszałkowskich cztery już zostały przekształcone i uzyskały dotację z budżetu państwa na spłatę części zobowiązań. Proces ten będzie kontynuowany w 2013 roku. Każdy taki ruch musi być jednak wyważony ze względu na konieczność utrzymania na obecnym dobrym poziomie jakości udzielanych świadczeń, ciągłości dostaw mediów, leków, sprzętu, czyli wszystkiego, czego wymaga bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców. I choć oferta oraz kondycja naszych szpitali zależne są od NFZ, to w przyszłym roku zamierzamy usprawnić w nich obsługę pacjentów już na etapie rejestracji. Zależy nam na tym, aby szczególnie osoby starsze, które często czują się zagubione i bezradne, gdy się dowiadują, że muszą czekać w kolejce na zabieg, otrzymywały od rejestratorek życzliwą i konkretną informację, gdzie mogą się udać, by szybciej uzyskać pomoc medyczną. G.Mehring/Archiwum DB
Hanna Zych-Cisoń, wicemarszałek województwa pomorskiego, Barbara Kawińska, dyrektor pomorskiego NFZ, Jan Tumasz i Jarosław Skłucki, Tadeusz Adamejtis, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku oraz Zbigniew Canowiecki, prezes Pracodawców Pomorza o roku 2013 na Pomorzu.
Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki