Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Piotrowski: Po służbie w straży, pracuje z żoną w gospodarstwie

Daria Jankiewicz
Rozmowa z st. ogn. Zbigniewem Piotrowskim z KM PSP w Gdańsku (JRG nr 3)

Od jak dawna pełni Pan służbę w PSP?
Od 2000 roku.

Dlaczego zdecydował się Pan wstąpić do straży pożarnej?
Skusiły mnie stabilne zatrudnienie, stała pensja oraz brak monotonii. Podoba mi się, że każdy dzień na służbie jest inny od poprzedniego.

Pamięta Pan pierwszy wyjazd na akcję?
Pamiętam. Na miejscu było spore zadymienie. Jak się później okazało sprawcą zamieszania był spalony garnek.

A najtrudniejsza akcja, w której Pan uczestniczył?
Była to powódź w Gdańsku w 2001 roku. Był to czas ciężkiej pracy dla wszystkich strażaków.

Czy Pana zdaniem każdy nadaje się do wykonywania pracy strażaka?
Myślę, że nie jest to praca dla każdego. Chociażby dlatego, że znacznie różni się od wielu innych zawodów. Przede wszystkim tym, że jest to służba. W każdej chwili, nawet kiedy jestem w domu, muszę być w gotowości by jechać na akcję

Jak spędza Pan wolny czas po pracy?
Pracuję u żony w gospodarstwie.

Zagłosuj na st. ogn. Zbigniewa Piotrowskiego z KM PSP Gdańsk, JRG 3 - wyślij sms o treści zaw.24 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki