Zawody pamięci Józefa Żylewicza

W okresie międzywojennym Józef Żylewicz był członkiem Robotniczego Kolejowego Klubu Sportowego w Wilnie. Lubił biegać na dystansach od 800 do 1500 m. Często wygrywał i przywdziewał koszulkę reprezentanta Polski. Po drugiej wojnie światowej zamieszkał na Wybrzeżu, wiążąc się z Lechią Gdańsk. Wspólnie z innym znakomitym szkoleniowcem, Sławomirem Zielenie- wskim, którego imieniem nazwany został stadion AWFiS w Gdańsku, stworzył w Lechii niezwykle silną sekcję lekkoatletyczną. Czołową wówczas w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych w kraju.

To właśnie Józef Żylewicz wychował i dał bardzo dobry szlif Kazimierzowi Zimnemu, brązowemu medaliście olimpijskiemu w biegu na 5000 m i wicemistrzowi Europy. To także Józef Żylewicz wyszkolił olimpijkę Elżbietę Bocian-Wagner, mistrzynię i rekordzistkę Polski w biegu na 80 m przez płotki. Jego podopiecznymi byli też m.in. świetnie biegający na 400 m duet - Janina Hasse i olimpijczyk Gerard Mach (potem trener kadry narodowej) oraz długodystansowiec, olimpijczyk Jan Kielas.

Trener Józef Żylewicz stworzył niejako gdańskie podwaliny pod słynny polski Wunderteam. Gdy zmarł w 1961 roku, miał zaledwie 49 lat.

Memoriał, którego zaletą jest zachowanie ciągłości (koleje losu "rzuciły" przez jakiś czas imprezę do Sopotu, potem znowu wróciła do Gdańska), gościł nie tylko plejadę najlepszych lekkoatletów Polski, lecz także niezłych sportowców zagranicznych.

Wystarczy spojrzeć na tabelę rekordów memoriału, by uzmysłowić sobie, świadkami jakich wydarzeń byli widzowie.

Dla przykładu: Andrzej Klimaszewski z Bałtyku Gdynia skoczył w 1980 r. w dal 8,20, Zenon Licznerski przebiegł rok później 100 m w czasie 10,20, Edward Sarul w 1983 r. pchnął kulą 21,68 m, a Kenijczyk Tom Nyariki w 1999 r. uzyskał rezultat 13.17,77 w biegu na 5000 m. Natomiast w 2006 roku Wioletta Janowska wynikiem 6.03,38 ustanowiła rekord świata w biegu na 2000 m z przeszkodami.

Jak widać, Memoriał Józefa Żylewicza przysłużył się promocji lekkoatletyki i oby w kolejnych latach doczekał się wydatniejszego wsparcia liczniejszych sponsorów.