Niestety, nie znamy szczegółów sprawy. Wiemy tylko, że zastrzeżenia śledczych wobec Pawła Adamowicza dotyczą podania przez niego nieprawdziwych informacji w oświadczeniu majątkowym co do posiadanych przez niego pieniędzy i liczby mieszkań. To musi być wyjaśnione do końca.
Pięć zarzutów dla Pawła Adamowicza [ZDJĘCIA, WIDEO]
Ale nawet jeśli - jak twierdzi prezydent - była to zwykła, niezamierzona pomyłka, to nie świadczy ona najlepiej o nim samym. Bo jako prezydent, w razie wątpliwości czy kłopotów z wypełnieniem oświadczenia, ma przecież do dyspozycji sztab ludzi. Mimo to uważam, że powinniśmy cierpliwie poczekać na zakończenie śledztwa - umorzeniem lub sporządzeniem aktu oskarżenia, a potem na proces sądowy. Nie możemy bowiem zapominać o konstytucyjnej zasadzie domniemanej niewinności, zgodnie z którą każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem.
Po ludzku rozumiem, że Paweł Adamowicz chce walczyć o swoje dobre imię i sam może uważać, że ustąpienie ze stanowiska mogłoby zostać uznane za przyznanie się do winy. Dlatego szybko ograniczył się do zawieszenia członkostwa w partii i komitecie poparcia Bronisława Komorowskiego. A karne sprawy prezydenta Sopotu czy burmistrza Helu pokazują, że warto walczyć o swoje. Z kolei sprawa zegarkowa Sławomira Nowaka jest przykładem, że skazujący wyrok sądu może zakończyć każdą, nawet najbardziej spektakularną karierę polityczną. Na razie jednak Paweł Adamowicz wciąż posiada demokratyczny mandat uprawniający do pełnienia funkcji powierzonej mu głosami wyborców. Straci go, kiedy zostanie skazany, odwołany w drodze referendum lub sam uzna, że nie jest w stanie należycie wypełniać powierzonych mu obowiązków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
