Zamknięcie szpitala tymczasowego w Gdańsku. W razie lawinowego wzrostu zakażeń może zostać odtworzony w dwa miesiące

Szpital tymczasowy w halach Amber Expo w Gdańsku zamknięty. Co dalej?

Po prawie czterech miesiącach działalności został zamknięty szpital tymczasowy, zlokalizowany w halach Amber Expo. Placówka, w której mogło się leczyć 400 pacjentów, od marca do końca czerwca przyjęła 808 chorych, w tym 90 na oddziale intensywnej terapii. Pacjentami opiekowało się 123 lekarzy, 233 pielęgniarki, 85 ratowników medycznych, 10 techników RTG/elektroradiologów, 10 rejestratorek oraz 200 sanitariuszy z Fundacji Wodna Służba Ratownicza.

Czy w sytuacji, gdy w części państw Europy wracają restrykcje, spowodowane ponownym wzrostem zachorowań na Covid-19, nie była to decyzja przedwczesna?

- Niestety, czeka nas kolejna fala zakażeń wywołana wariantem Delta - przyznaje dr Jerzy Karpiński. - Za skalę zachorowań będą odpowiedzialne osoby, które się nie zaszczepiły. Jednak mamy nadzieję, że nie będzie już tak dużej liczby chorych, jak w poprzedniej, wiosennej fali.

Szpital tymczasowy w Gdańsku przyjmuje pierwszych pacjentów

Szpital zakaźny w Gdańsku w gotowości

Dr Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego, tłumaczy, że w gotowości pozostaje szpital zakaźny z 200 miejscami dla chorych i doświadczonym personelem medycznym, który jednak w razie wzrostu liczby pacjentów potrzebowałby wsparcia ze strony innych placówek.

- Szpital zakaźny powinien wystarczyć - uważa lekarz wojewódzki. - W pozostałych szpitalach muszą być zabezpieczone tzw. miejsca buforowe dla pacjentów. Każdy szpital będzie do tego przygotowany. Gdyby jednak doszło do lawinowego narastania zachorowań, cała infrastruktura techniczna, w tym przewody instalacyjne gazowe, tlenowe, elektryczne pozostają w obiekcie przy ul. Żaglowej. Jeśli będzie taka potrzeba, szpital może zostać odtworzony w ciągu dwóch miesięcy.