Zamierzam się skupić na współpracy ze wszystkimi środowiskami

Jak pan ocenia swój wynik wyborczy?

Oczywiście jestem ogromnie usatysfakcjonowany takim poparciem, jakim obdarzyli mnie wyborcy w II turze głosowania. Chciałbym im serdecznie podziękować.

Spodziewał się pan wygranej, w dodatku tak zdecydowanej?

We wcześniejszej naszej rozmowie wspominałem o tym, że moje szanse na wygraną są realne. Taki wniosek wynikał z faktu, iż rozmawiałem z przedstawicielami różnych środowisk, którzy przychylnie odnosili się do mojej wizji rozwoju Kościerzyny. Wychodziłem z założenia, że jeśli wejdę do drugiej tury, to moje szanse na wygraną wzrosną, co się ostatecznie potwierdziło. Muszę przyznać, że nie liczyłem na wygraną z tak dużą przewagą.

Przed panem dość duże wyzwanie, czy ma pan jakieś obawy, że coś może się nie udać?

Takich obaw nie mam, bo nie obiecywałem rzeczy nierealnych. Ponadto byłem radnym przez dwie kadencje, w trakcie których zdobyłem samorządowe doświadczenie. Od ponad 20 lat prowadzę własną firmę, a to nauczyło mnie podejmowania szybkich i jednocześnie trudnych decyzji. Znam prowizorium budżetowe na 2015 r., więc wiem, w jakiej sytuacji finansowej obejmuję stanowisko.

Co będzie kluczem do tego, by realizować pana program?

Wielokrotnie podkreślałem, że kluczem do sukcesu jest współpraca z różnymi środowiskami. Trzeba rozmawiać ze wszystkimi. Jednocześnie chcę się skupić na współpracy z przedsiębiorcami, bo uważam, że wspieranie małych i średnich firm, które chcą się rozwijać, może przyczynić się do większej liczby miejsc pracy w naszym mieście.

Czy przewiduje pan radykalne zmiany w magistracie i jakimi sprawami chce się pan zająć w pierwszej kolejności?

Nie przewiduję żadnych tzw. "czystek". Każdemu trzeba dać szansę, by mógł się wykazać w swojej pracy i tak właśnie zrobię. Na razie nie zamierzam powołać drugiego zastępcy. Na chwilę obecną na stanowisku zastępcy pozostanie pani Ewa Aleksandrowicz, jeśli wyrazi na to zgodę. Priorytetową sprawą w najbliższym czasie będzie kwestia realizacji projektu schetynówki na odcinku od ul. Piechowskiego do dworca PKP. Jeśli chodzi o większe inwestycje, to pomysły są, jednak na