Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast ziemniaków chętniej sięgamy po ryż i makaron

Edyta Okoniewska
Z każdym rokiem spada powierzchnia uprawy ziemniaka, a jego produkcja jest coraz mniej opłacalna. Ma na to wpływ wiele czynników.

Tegoroczne zbiory nie były udane. Producenci rolni z naszego regionu podkreślają, że w tym roku na ziemniakach z pewnością nie zarobią.

- W moim gospodarstwie zbiory były mniejsze średnio o jedną trzecią - mówi Andrzej, rolnik z gm. Stara Kiszewa. - Susza zrobiła swoje. Trzeba przyznać, że ziemniaków było całkiem sporo, ale tak drobne, że nie nadają się do sprzedaży. Ledwie ich wystarczy, żeby zaopatrzyć rodzinę. Zatem nie zarobię ani grosza.

Jak się okazuje, powierzchnia uprawy ziemniaka z roku na rok spada. Jest to spowodowane tym, że ziemniak stracił na swoim znaczeniu w żywieniu trzody chlewnej, a także w naszej diecie kosztem makaronu, ryżu czy pizzy. Kolejną przyczyną spadku zapotrzebowania na ziemniaka jest brak czasu przez mieszkańców miast na przygotowanie potraw z udziałem ziemniaków.

- Powszechnie istnieje przekonanie, że ziemniaki są tuczące, więc wiele osób ich unika - mówi Marzena Krol z Kościerzyny. - Ja jednak nie wyobrażam sobie obiadu bez ziemniaków, a nie mam problemów z nadwagą.

Rolnicy przyznają, że dawniej opłacalność produkcji była wysoka, więc i uprawy były większe.

- Tak naprawdę, aby liczyć na urodzaj ziemniaka, trzeba sporo zainwestować - dodaje Robert Maliński. - Środki ochrony roślin czy systemy nawadniające to ogromny wydatek, na który stać tylko największych rolników. A ceny niestety nie gwarantują żadnej stabilizacji. Nigdy nie wiadomo, po ile będzie można sprzedać ziemniaki, zwłaszcza że sprowadza się je z zagranicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki