Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie nie oddało punktów Bytovii

Łukasz Boyke
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie Druteksu-Bytovii z Zagłębiem Sosnowiec w ramach 25 kolejki spotkań II ligi zachodniej. Mecz od pierwszego gwizdka sędziego był wyjątkowo emocjonujący, ponieważ obu zespołom zależało na zdobyciu kompletu punktów. Co ciekawe, w środowym spotkaniu padła nawet jedna bramka. Strzelił ją w 83 minucie Michał Pietroń, bytowski pomocnik. Sędzia jednak nie uznał tego gola, bo dopatrzył się pozycji spalonej.

- Myślę, że po ostatniej wpadce na własnym boisku z KS Polkowice to faktycznie główne założenie nasze było takie, by nie stracić bramki, tylko ją zdobyć - mówił później Waldemar Walkusz, szkoleniowiec Druteksu-Bytovii. - Sytuacji ku temu nie brakowało i nie wiem, dlaczego w kolejnym już spotkaniu zdobywamy bramkę po stałym fragmencie gry, a sędzia podnosi chorągiewkę i wskazuje spalonego. Nie mogę się z tym zgodzić i uważam, że bramkę zdobyliśmy prawidłowo. Trudno, to sędziowie decydują i nie chcę oceniać ich pracy - dodał Walkusz.

Pomimo że w czołówce II-ligowej tabeli zaczyna panować coraz większy ścisk, to czarno-biało-czerwoni nie zamierzają odpuszczać walki o cenne punkty. Gra przecież toczy się o najwyższą stawkę, czyli o upragniony awans zespołu z Bytowa do I ligi.

Drutex-Bytovia - Zagłębie Sosnowiec 0:0

Drutex-Bytovia: Gostomski - Wróblewski, Łapigrowski, Szałek, Kowalski - Kaganek, Pietroń (90+2 Pietrzyk), Kajca, Pięta, Kołodziejski (73 Ambroziak) - Hirsz (77 Bojas)

Zagłębie: Kudła - Sierczyński, Jarczyk, Ostrouszko, Ninković - Ryndak (82 Pajączkowski), Matusiak, Grube, Szatan, Weis (15 Cyganek, 84 Tylec) - Tumicz (76 Jankowski)

Sędziował: Paweł Malec (Łódź)

Widzów: 500

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki