18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadyma po meczu Lechii z Widzewem Łódź. Mogło dojść do tragedii? [WIDEO +18]

aniz
Tuż po ostatnim gwizdku sobotniego meczu Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź, w tunelu pod trybuną doszło do dantejskich scen. Policjanci mieli pałować i szarpać kibiców Widzewa. Zdaniem mundurowych chodziło o zatrzymanie osób, które podczas meczu odpalały race i napadły na funkcjonariuszy.

- Byliśmy szarpani, popychani i pałowani przez policjantów - relacjonują fani Widzewa Łódź chwile, kiedy opuszczali sektor gości po sobotnim meczu z Lechią Gdańsk. Ich zdaniem mundurowi zachowali się prowokacyjnie, ponieważ użyli środków nieadekwatnych do sytuacji.

W filmie występują wulgaryzmy

Zarejestrowane na filmie zajście miało miejsce w sobotę po meczu z Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź. W tunelu prowadzącym z trybuny, na której byli kibice Widzewa, na zewnątrz stadionu, ustawił się kordon policji. Jak widać na filmie, fani łódzkiego kluby, byli szarpani i popychani przez mundurowych. Wybranych kibiców, pojedynczo, zaczęto wypychać poza policyjny kordon.

Do starć policji z kibicami doszło również na promenadzie okalającej PGE Arenę.

W filmie występują wulgaryzmy

Gdańska policja, która przy wsparciu funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej, zabezpieczała sobotnie spotkanie, wydała oświadczenie odnoszące się do wydarzeń, które miały miejsce po meczu Lechii z Widzewem: "Podczas tego meczu, w sektorze kibiców Lechii, odpalone zostały race świetlne, a w sektorze kibiców gości petardy hukowe, które rzucane były m.in. na murawę boiska. Policjanci od razu zareagowali i wspólnie z pracownikami ochrony rozpoczęli identyfikację tych osób. Po zakończeniu meczu, mundurowi zatrzymali pięciu kibiców Widzewa, którzy odpalili petardy hukowe" - czytamy w oświadczeniu.

W dalszej części oświadczenia możemy przeczytać, że kibice Widzewa orientując się, że policja chce zatrzymać sprawców odpalenia rac, stwierdzili, że nie opuszczą stadionu. "Mężczyźni stali się bardzo agresywni, zaczęli atakować policjantów i pracowników ochrony, wykrzykiwali słowa wulgarne. Rzucali w nich koszami, zaatakowali funkcjonariuszy metalowymi słupkami i barierkami.
W kierunku policjantów poleciały petardy hukowe" - czytamy.

Policjanci przekonują, że interwencja była konieczna: "Policjanci zmuszeni byli natychmiast zareagować. W wyniku napaści na
policjantów, dwóch funkcjonariuszy zostało rannych. Policjanci nie mogli dopuścić do dalszej eskalacji chuligańskich zachowań. Wobec najbardziej agresywnych chuliganów zostały użyte środki przymusu bezpośredniego. Tylko wobec kibiców, którzy blokowali wyjścia ewakuacyjne i nie chcieli opuścić stadionu została użyta siła fizyczna. Gdy osoby te zostały wyprowadzone przez pracowników ochrony, pozostali kibice swobodnie opuścili stadion."

Ostatecznie na komisariaty trafiło czterech kibiców Widzewa Łódź.

Na drugiej stronie artykułu publikujemy całe oświadczenie gdańskiej policji

Czekamy na Twój sygnał!

Wyślij do nas informację, film, zdjęcia z wypadku, którego jesteś świadkiem!


t: 502-499-006 e:[email protected]

Oświadczenie policji ws. zajść po meczu Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź.

Uprzejmie informuję, że w sobotę przeszło 800 policjantów z komendy miejskiej i wojewódzkiej w Gdańsku oraz okolicznych jednostek zabezpieczało mecz piłki nożnej pomiędzy Lechią Gdańsk a Widzewem Łódź. Policjanci za każdym razem z całą stanowczością reagują i będą reagowali na wszelkie zakłócenia porządku podczas imprez masowych.

Podczas tego meczu, w sektorze kibiców Lechii, odpalone zostały race świetlne, a w sektorze kibiców gości petardy hukowe, które rzucane były m.in. na murawę boiska. Policjanci od razu zareagowali i wspólnie z pracownikami ochrony rozpoczęli identyfikację tych osób. Po zakończeniu meczu, mundurowi zatrzymali pięciu kibiców Widzewa,
którzy odpalili petardy hukowe. Są to mieszkańcy Łodzi, Grudziądza i Kwidzyna w wieku 17-29 lat.

Następnie grupa ok. 400 kibiców drużyny przyjezdnej zorientowała się, że zatrzymani zostali sprawcy odpalenia środków
pirotechnicznych i stwierdzili, że nie opuszczą stadionu. Mężczyźni stali się bardzo agresywni, zaczęli atakować policjantów i
pracowników ochrony, wykrzykiwali słowa wulgarne. Rzucali w nich koszami, zaatakowali funkcjonariuszy metalowymi słupkami i barierkami. W kierunku policjantów poleciały petardy hukowe. Funkcjonariusze kilkakrotnie wzywali kibiców, żeby się uspokoili i natychmiast opuścili stadion. Nie reagowali oni jednak na wezwania. Jednocześnie funkcjonariusze skontaktowali się z władzami klubu Widzewa, aby wpłynęli na swoich kibiców, żeby ci opuścili stadion. Nie przyniosło to jednak żadnego skutku.

Policjanci zmuszeni byli natychmiast zareagować. W wyniku napaści na policjantów, dwóch funkcjonariuszy zostało rannych. Policjanci nie mogli dopuścić do dalszej eskalacji chuligańskich zachowań. Wobec najbardziej agresywnych chuliganów zostały użyte środki przymusu bezpośredniego. Tylko wobec kibiców, którzy blokowali wyjścia ewakuacyjne i nie chcieli opuścić stadionu została użyta siła fizyczna. Gdy osoby te zostały wyprowadzone przez pracowników ochrony, pozostali kibice swobodnie opuścili stadion.

Do komisariatu doprowadzono czerech najbardziej agresywnych mężczyzn. Byli to w większości mieszkańcy województwa łódzkiego w wieku 22-32 lat. Zostali przesłuchani w charakterze podejrzewanych i po czynnościach zwolnieni. Policjanci z wydziału dochodzeniowo – śledczego prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające. Ustalają udział pozostałych uczestników zajścia w tym zdarzeniu. Niewykluczone, że kibice usłyszą zarzuty zbiorowego zakłócenia ładu i porządku publicznego lub też czynnej napaści na funkcjonariuszy. W tej chwili trwa dokładna analiza zapisów z monitoringu i identyfikacja osób.

Za wniesienie i odpalenie materiałów pirotechnicznych sprawcom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Za zbiorowe zakłócenie ładu i porządku publicznego grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki