Zadłużenie samorządów na Pomorzu 2019. W 2018 wydatki pomorskich gmin były rekordowe. Czy samorządowcy planują wzrost swoich długów? RAPORT
Agnieszka Kamińska, AT
Ubiegłoroczne wydatki gmin w całym kraju były rekordowe, co należy tłumaczyć efektem roku wyborczego. Już w pierwszym półroczu były o 87 proc. wyższe niż rok wcześniej. Wiele samorządów przed wyborami finalizowało inwestycje z zaciągniętych zobowiązań. Gminy zadłużały się też po to, aby z kredytów pokrywać swój deficyt budżetowy albo spłacać z nich inne, zaciągnięte wcześniej kredyty. - To oczywiste, że w dużych miastach zadłużenie jest najwyższe. O ile spłacane jest regularnie, to nie ma powodu do niepokoju. Teoretycznie samorządy mogą zadłużać się bez końca pod warunkiem, że są w stanie te długi regulować - wyjaśnia Tomasz Redelicki, radca prawny, specjalizuje się w finansach gmin.Zadłużenie, które wykazują gminy w raportach, może jednak nie odzwierciedlać rzeczywistości. A to dlatego, że samorządy ujmują w swoich sprawozdaniach długi, zaciągnięte tylko w formach wskazanych w ustawie. - Tymczasem gminy stosują też inne, niestandardowe sposoby zaciągania zobowiązań np. w ramach umów koncesyjnych lub o partnerstwie publiczno-prawnym, i nie muszą tego wykazywać. Długi mogą też przerzucać na podległe im jednostki - dodaje Tomasz Redelicki.
Sprawdzamy zadłużenie pomorskich samorządów. Gminy w tym roku najczęściej planują wzrost swoich długów. Niektóre niewielkie samorządy wzięły kredyty na kwoty wyższe niż większe od nich miasta. A dług gminy, jak mówią eksperci, to przecież dług wszystkich jej mieszkańców. Przejdźcie do galerii i sprawdźcie, jakie długi zaciągają gminy na Pomorzu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
