18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo znanego bursztynnika z Gdańska. Żona i syn w areszcie tymczasowym

Tomasz Słomczyński
Archiwum PP
Znany w Gdańsku bursztynnik i złotnik Jarosław N. nie żyje - został zamordowany w swoim domu. We wtorek, 23 kwietnia jego zwłoki znaleziono w ogrodowym basenie.

- Około godz. 9.30 pogotowie ratunkowe powiadomiło nas o zgonie mężczyzny. Ciało znalazła rodzina - mówi sierż. sztab. Lucyna Rekowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, technik kryminalistyki, lekarz medycyny sądowej oraz prokurator. Policjanci przeprowadzili oględziny zewnętrzne zwłok, oględziny miejsca, przesłuchali świadków i rozpytali sąsiadów. W trakcie wykonywanych czynności do tej sprawy policjanci zatrzymali dwie osoby - są to członkowie rodziny. Osoby te usłyszały zarzuty, jednak dla dobra prowadzonego postępowania nie mogę ujawniać ich treści. Sąd zastosował wobec nich areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy - poinformowała rzeczniczka i zastrzegła jednocześnie, że na obecnym etapie nie może udzielić więcej informacji.

Jak wynika z niepotwierdzonych informacji, ciało Jarosława N. zostało odnalezione w basenie. Śledczy z początku rozważali dwie hipotezy - jedna z nich to utonięcie, druga zaś - uduszenie i wrzucenie (przez sprawcę) ciała do basenu z ewentualnym uduszeniem w wodzie.

W piątek odbyła się sekcja zwłok i stało się jasne: - Nie ma wątpliwości, że w tym przypadku mamy do czynienia z zabójstwem - powiedziała prok. Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Gdańsk-Śródmieście. Poinformowała, że "członkami rodziny", które usłyszały zarzuty w tej sprawie i aktualnie przebywają w areszcie, są: syn ofiary Alexander N. oraz żona zmarłego Dorota N.

Śledczy na razie nie wskazują motywu tego zabójstwa. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że "poszło o rozliczenia" - to by wskazywało na finansowy motyw zabójstwa.

Jak ustaliliśmy, zarzut zabójstwa ciąży na Alexandrze N. Policja ma dysponować zeznaniami bezpośredniego świadka tragicznego w skutkach czynu.

- Alexander N. to mężczyzna z bogatą kartoteką kryminalną - słyszymy od jednego ze śledczych. I to wszystko, ani słowa więcej. - Na tym etapie śledztwa nic więcej nie możemy powiedzieć.

Wiadomo na pewno, że Alexander N. był w listopadzie ub. roku uczestnikiem zdarzenia, w którym doszło do potrącenia właściciela warsztatu samochodowego.

Mechanik, według tego, co sam mówił, został najpierw uderzony w twarz przez Alexandra, potem syn bursztynnika próbował uciec, w końcu został złapany przez mechanika i jego kolegów. Wtedy na miejsce podjechał kolega Alexandra, zaparkował na chodniku. Alexander wskoczył na tylne siedzenie, kolega ruszył z miejsca najeżdżając na mechanika (według jednej z wersji wydarzeń). Mężczyzna, który wtedy znalazł się na masce i dachu samochodu, leczy się ze skutków tego zdarzenia do dziś.
Kolega Alexandra, który miał najechać na mechanika, wszystkiemu zaprzeczył, mówiąc, że właściciel warsztatu sam wskoczył na maskę, a potem na dach samochodu.

Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy potrąconej osobie. Prowadząca sprawę prokurator jednak nie dostrzegła w tym przypadku złamania prawa. Postępowanie umorzono.

Teraz, w przypadku sprawy o zabójstwo, jest inaczej - po zatrzymaniu podejrzanych Alexandra N. i jego matki prokurator wystąpił o areszt tymczasowy, sąd się zgodził i podejrzani trafili od razu za kratki.

Za zabójstwo może grozić nawet kara dożywocia.

Słynni gdańscy bursztynnicy

Rodzina N. prowadzi w Gdańsku działalność bursztynniczą od 1976 roku.

To rodzina z wieloletnimi tradycjami w tym rzemiośle. Sami siebie określają mianem "kontynuatorów tradycji". Jak czytamy na stronie internetowej, N. zapraszają do swojej szlifierni bursztynów, która mieści się w samym centrum Gdańska. "W klimatyzowanym pomieszczeniu odbywają się prezentacje (...). Dowiedzą się Państwo historii bursztynu, sposobu wydobywania, szlifowania oraz odróżnienia naturalnego od fałszywego" - czytamy na stronach internetowych firmy.

- N. to ludzie w branży doskonale znani, można powiedzieć - jedni z największych graczy na bursztynniczym rynku w Gdańsku - słyszymy od innych handlowców i jubilerów.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na

Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki