Na czwartkowej rozprawie sąd zdecydował, że dopiero w połowie stycznia odbędzie się kolejna rozprawa przeciwko Łukaszowi M., oskarżonemu o zabójstwo Stanisława G. Taksówkarz został uduszony w nocy z 21 na 22 listopada ubiegłego roku przed Biedronką na ul. Kniaziewicza.
Czytaj także: Zabójstwo taksówkarza w Głobinie. 26-latkowi grozi dożywocie
W tej sprawie zabezpieczono 150 GB nagrań z 30 kamer, a wykorzystano do sprawy zapisy z 18 kamer. Jednak okazuje się, dowody posłużyły jedynie do ustalenia czasu zdarzeń. Natomiast na nagraniach nie widać sylwetek osób.
Kluczowym dowodem byłoby nagranie z kamery umieszczonej na Biedronce i Lidlu na ul. Kniaziewicza. Jednak policjanci prowadzący sprawę nie mają takich zapisów. Najprawdopodobniej dlatego, że na tych obiektach handlowych nie było kamer zewnętrznych. Sąd jednak dla pewności postanowił zwrócić się do administracji marketów z pytaniami, czy w listopadzie ubiegłego roku na budynkach sklepów były zamieszczone kamery monitoringu. A jeśli tak, to czy zachował się zapis z nocy 21 na 22 listopada.
Czytaj także: Podejrzany o zabójstwo taksówkarza już w sądzie (zdjęcia, wideo)
Natomiast na styczniowej rozprawie na sali rozpraw zostanie odtworzony zapis nagrania z kamery umieszczonej na stacji paliw w sąsiedztwie marketów.
Więcej w piątkowym "Głosie Pomorza" i wydaniu GP24 PLUS.
Oglądaj także: Oskarżony o zabójstwo taksówkarza żałuje i przeprasza rodzinę ofiary - wideo archiwum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?