Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójcza obrona [GALERIA ZDJĘĆ]

Maciej Wajer
Sokół Kościerzyna przed własną publicznością pokonał Wolsztyniaka Wolsztyn 22:20

Przed tym spotkaniem faworytem meczu była zdecydowanie drużyna z Olsztyna, która zajmowała szóste miejsce w tabeli. Natomiast Sokół plasował się w jej końcu, dokładnie na dziesiątej pozycji. Jednak zespół Andrzeja Gryczki wielokrotnie pokazał, że potrafi wygrywać z najlepszymi. Tak też było w spotkaniu z Wolsztyniakiem.
Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie 4:2. Sytuacja nieco się zmieniła po upływanie 15 minut. Wówczas zaczęła się zarysowywać przewaga przyjezdnych. Zespół z Wolsztyna rzucił cztery bramki z rzędu, a Sokół odpowiedział dwoma trafieniami. Od 20 minuty spotkania, gra miała bardzo wyrównany przebieg, o czym świadczy wynik meczu po pierwszej połowie. Obydwa zespoły schodziły do szatni z dorobkiem 12 bramek.

Druga odsłona to pokaz znakomitej gry w defensywie kościerskiego zespołu. W trakcie 25 minut nasza drużyna straciła jedynie cztery bramki. W efekcie, na pięć minut przed końcowym gwizdkiem sędziego na tablicy widniał wynik 20:16 dla gospodarzy. Przyjezdni jeszcze raz zerwali się do walki i zniwelowali przewagę Sokoła do jednej bramki. Jednak po rzucie Michała Janusiewicza, Sokół przypieczętował swoje zwycięstwo. Mecz zakończył się wynikiem 22:20. Najlepszym zawodnikiem w kościerskiej ekipie był Michał Janusiewicz, który zanotował sześć trafień.

Kolejny mecz Sokół rozegra w Warszawie z miejscową Warszawianką. Spotkanie odbędzie się jutro, natomiast za tydzień w kościerskiej Sokolni zespół Andrzeja Gryczki podejmie na własnym terenie ekipę MSK Henri Lloyd Brodnica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki