Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z poligonu w Ustce wystartowała rakieta Perun. To drugi lot testowy. Celem jest kosmos!

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Drugi lot testowy rakiety Perun w Ustce
Drugi lot testowy rakiety Perun w Ustce SpaceForest
W poniedziałek, 9 października, z Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce wystrzeliła polska rakieta Perun skonstruowana przez firmę SpaceForest z Gdyni. Był to drugi lot testowy rakiety. Pierwszy miał miejsce 21 czerwca. To niezwykle ważne wydarzenia dla polskiej astronautyki.

W poniedziałek, 9 października, z Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce wystrzeliła polska rakieta Perun skonstruowana przez firmę SpaceForest z Gdyni. Był to drugi lot testowy rakiety. Pierwszy miał miejsce 21 czerwca. To niezwykle ważne wydarzenia dla polskiej astronautyki.

- Przygotowania na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce rozpoczęły się w poniedziałek w nocy - 9 października - a z samego rana następnego dnia przeprowadziliśmy procedurę startową. W porównaniu z lotem czerwcowym oraz przygotowaniami do lotu we wrześniu, przebiegła na tyle sprawnie, że udało się wykorzystać bardzo krótkie okno akceptowalnej pogody. O godzinie 12:10 rakieta wystartowała - informuje Marcin Sarnowski z firmy SpaceForest z Gdyni

Głównym celem drugiego lotu był test nowych, poprawionych algorytmów sterowania.
- W pierwszym locie rakieta ustawiała się do zadanego kąta od pionu, jednak "dryfowała" na zachód z powodu bocznego wiatru, co było jednym z powodów przerwania pierwszej misji. Zmiany wniesione do sterownika i kilkukrotne testowanie systemu sterowania TVC na mniejszych rakietach z serii Bigos przyniosły zdecydowaną poprawę. Pomimo dość silnego wiatru na większych wysokościach, Perun idealnie utrzymał zadaną trajektorię lotu. Dzięki autonomicznemu systemowi śledzenia i komunikacji (RASEL) przez cały czas lotu, a nawet po wodowaniu, mieliśmy kontakt z rakietą, co pozwoliło nam na śledzenie wszystkich jej parametrów w czasie rzeczywistym. W 28. sekundzie lotu, na wysokości 10 km nastąpiła awaria silnika, w wyniku której zdecydowaliśmy się przerwać misję. Po osiągnięciu pułapu 12 km elementy rakiety zaczęły bezpiecznie opadać do Bałtyku, po czym zostały podjęte z wody w obszarze poligonu - informują specjaliście ze SpaceForest. - Liczyliśmy na rekordowy pułap, jednak w jego osiągnięciu przeszkodziła nam awaria sprzętu. Kosmos jest trudny. Nie poddajemy się. Jesteśmy o kolejny krok milowy bliżej lotu powyżej linii Karmana. Zaczynamy odliczanie do kolejnej próby!

Pierwszy raz - 21 czerwca - rakieta poleciała na wysokość około 22 km.

Pierwszy lot rakiety Perun w Ustce

Dlaczego to takie ważne wydarzenie?

Wydarzeniu kibicowali naukowcy, badacze kosmosu, pasjonaci astronautyki.

- 50 lat temu Polska być może została 6. krajem na świecie, który wysłał obiekt w przestrzeń kosmiczną? W latach 70. ubiegłego wieku rakieta badawcza Meteor 2K najprawdopodobniej przekroczyła umowną granicę kosmosu, czyli wysokość 100 km. Dowodów tego osiągnięcia nigdy nie opublikowano, a program został niespodziewanie zamknięty i na kolejne kilkadziesiąt lat musieliśmy zapomnieć o podboju kosmosu – mówi Marcin Sarnowski ze SpeceForest. - Choć od tamtej pory loty kosmiczne pozostawały jedynie w sferze marzeń pasjonatów, teraz wracamy do gry. Zbudowaliśmy największą w historii polską rakietę i chcemy spełnić marzenie o polskich lotach w kosmos. Pierwszy lot rakiety suborbitalnej Perun jest ogromnym krokiem w kierunku realizacji tego marzenia.

To zdecydowanie przełom w polskiej nauce.

- To nie jest jeszcze lot w kosmos, ale próba generalna, mająca do takiego lotu doprowadzić już tej jesieni. W swoim debiucie Perun ma za zadanie wznieść się na wysokość około 50 km. Do umownej granicy kosmosu zabraknie mu więc 30km, jeśli uznajemy definicję NASA, lub 50 km, jeśli jesteśmy zwolennikami linii Karmana – tłumaczy Tomasz Rożek. - Dla Fundacji Nauka. To Lubię to ważne wydarzenie. Raz, że staramy się wspierać polskie inicjatywy w temacie podboju kosmosu. Dwa, w ładowni rakiety poleci ważny dla nas ładunek. 

Perun
Perun jest rakietą suborbitalną o ładowności do 50 kg.

- Nie wyniesiemy nią niczego na orbitę, ale można przy jej pomocy prowadzić kilkuminutowe eksperymenty w warunkach mikrograwitacji lub badać górne obszary atmosfery, niedostępne dla krążących znacznie wyżej satelitów. Niektórzy wykorzystują je też do testowania wytrzymałości produktów w warunkach przeciążeń, które w czasie lotu takich rakiet muszą się pojawić – wyjaśnia fizyk. - Dla firmy SpaceForest Perun jest też swego rodzaju poligonem dla testowania technologii, które firma oferuje lub będzie oferować innym firmom kosmicznym, a może i wojskowym. Twórcy mają też ambicję zbudować w przyszłości rakietę orbitalną. 

Polski projekt wyróżnia się na rynku tego typu rakiet co najmniej trzema elementami.

- Pierwszym jest silnik hybrydowy, który uzyskuje ciąg z reakcji stałego wosku parafinowego z ciekłym podtlenkiem azotu. Zarówno paliwo, jak i utleniacz są przyjazne dla środowiska, a silnik można w kontrolowany sposób wyłączyć – tłumaczy Tomasz Rożek. -To rozwiązanie zwiększa bezpieczeństwo systemu, a jednocześnie nie jest możliwe w przypadku większości konkurencyjnych rakiet, używających prymitywnych silników na paliwo stałe. Tamte konstrukcje raz uruchomione, muszą wypalić swoje paliwo do końca.

Kolejną ważną cechą jest możliwość odzyskiwania całej rakiety i jej szybkiego ponownego użycia.

- I to jest hit. Firma deklaruje, że pojedynczy Perun będzie mógł wykonać minimum pięć lotów suborbitalnych, co pozwoli na realizację lotów za cenę znacznie niższą od aktualnej konkurencji – mówi Rożek.

Rakieta wystartuje z Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce.

- Jest zaprojektowana w taki sposób, żeby móc bez problemu latać z dowolnego miejsca na Ziemi. Zapewne za jakiś czas zobaczymy ją startującą z najważniejszych portów suborbitalnych Europy, szwedzkiego Esrange i norweskiej Andoyi – zapowiada fizyk.

Polski Perun w kosmosie

Jak będzie wyglądać modelowy – ten już w kosmos – lot Peruna?

- Po starcie rakieta wzniesie się z pracującym silnikiem na wysokość 20 km, gdzie nastąpi jego wyłączenie. Pojazd dalej będzie się wznosić, tyle że siłą bezwładności, a na 65 km część ładunkowa oddzieli się od napędowej. Ta ostatnia rozpocznie powrót na Ziemię. Drugi człon wzniesie się na wysokość 150 km, po czym zacznie opadać. Okres mikrograwitacji niezbędnej dla eksperymentów, realizowany mniej więcej w czasie, gdy ta część rakiety będzie przebywać na wysokości powyżej 75 km, firma ocenia na 4 do 6 minut. Pod sam koniec swobodnego opadania, oba człony otworzą swoje spadochrony i łagodnie wylądują na wodzie. Tam podejmie je wynajęty do tego zadania statek – tłumaczy skomplikowany proces eksper z Fundacji Nauka. To lubię

Rakieta powstała w ramach projektu  „Suborbitalna niedroga rakieta” w ramach działania 1.1 „Projekty badawczo-rozwojowe przedsiębiorstw” Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój 2014-2020 jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Z poligonu w Ustce wystartowała rakieta Perun. To drugi lot testowy. Celem jest kosmos! - Głos Pomorza

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki