Reaktywacja linii kolejowej z Kartuz do Lęborka powoli staje się faktem. Włodarze 3 powiatów, 5 gmin i dyrekcja PKP podpisali porozumienie o wykonaniu studium wykonalności.
Studium rewitalizacji ma odpowiedzieć na pytanie, czy jest w ogóle sens ekonomiczny takiego przedsięwzięcia.
- Jestem przekonana, że wynik będzie pozytywny. To ogromne ułatwienie w dojeździe młodzieży do szkół, dorosłych do pracy czy też ludzi z naszych gmin do centrum powiatu - mówi Janina Kwiecień, starosta kartuski.
TUTAJ zobacz więcej zdjęć z momentu podpisania umowy o reaktywacji nieczynnej linii kolejowej.
- Transport publiczny jest naszą przyszłością, niedługo nikt nie wjedzie samochodem do Gdańska, drogi się zapchają - przekonuje zaś Józef Reszek, starosta wejherowski. - Trasa z Trójmiasta do Kartuz już właściwie działa w ramach Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, a teraz czas na jej przedłużenie do Sierakowic, dalej przez tereny powiatu wejherowskiego (gminy Linia i Łęczyce) do Lęborka.
Studium ma kosztować 400 tys. zł, finansują je samorządy oraz kolej. Ale już budowa samej linii kolejowej ma być realizowana głównie ze środków unijnych. - To wszystko zależy od tego, kiedy te fundusze unijne z kolejnego rozdania będą dostępne - mówi starosta Reszke. - Sama budowa nie powinna trwać długo.
Warto dodać, że o budowie linii 229 z Pruszcza Gd. do Lęborka zdecydował parlament pruski w XIX w. Linia była wykonana w 2 lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?