Momenty dobrej gry w starciu z mistrzami Polski kazały z optymizmem patrzeć na kolejne mecze Lotosu Trefla Gdańsk. Wśród kibiców tliła się nadzieja, że może ich zespół powalczy z Delectą. Pojedynek w Bydgoszczy brutalnie obnażył braki gdańskich siatkarzy. Zespół Grzegorz Rysia wciąż się zgrywa, dopracowuje pewne schematy gry.
Aby myśleć o powstrzymaniu bydgoszczan, należało ostudzić zapędy świetnego Stephane'a Antigi. Francuz w poprzedniej kolejce uznany został za MVP spotkania w Warszawie. Bardzo dobry występ potwierdził również w sobotę. Antiga zdobył 12 punktów, z czego po jednym z zagrywki i bloku. Stephane zagrał na wysokiej 59% skuteczności w ataku. Zdołał skutecznie wykończyć 10 z 17 prób.
Najbliżej powodzenia Lotos Trefl był w trzecim secie, kiedy po kontrze Mikko Oivanena gdańszczanie prowadzili 22:21, mimo że jeszcze przed chwilą tracili do rywali cztery punkty (17:21). Niestety, beniaminek PlusLigi nie poszedł za ciosem i zamiast pozostać w grze - musiał przełknąć kolejną gorycz porażki.
W gdańskim zespole znów najlepiej punktującym był Oivanen. Fin sam meczu jednak nie jest w stanie wygrać. Potrzebuje wsparcia pozostałych kolegów z drużyny.
- Gospodarze niczym nas nie zaskoczyli - stwierdził po meczu Grzegorz Łomacz, kapitan Lotosu Trefla. - Zagraliśmy jakby obok meczu, w naszej grze nie było widać agresji, stąd też taki wynik. Uważam, że z czasem nasza gra będzie się poprawiać. W trzecim secie dzięki dobrej postawie Oivanena byliśmy bliscy zwycięstwa, w końcówce zabrakło jednak skutecznego bloku.
- Niestety, nie udało się nam urwać nawet seta - komentował przebieg meczu trener Grzegorz Ryś. - Trudno się cieszyć, skoro z boiska schodzi się pokonanym. Chciałbym jednak usprawiedliwić swój zespół, ponieważ w nowym zestawieniu ćwiczymy zaledwie kilkanaście dni. W kluczowych momentach we znaki dawał się właśnie brak zgrania. Gdybyśmy wygrali trzecią partię, to wynik meczu mógł pozostać sprawą otwartą.
Po tej porażce Lotos Trefl spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Szansę na podreperowanie skromnego dorobku punktowego siatkarze z Gdańska będą mieli w trzeciej kolejce. Poprzeczka zawieszona zostanie jednak bardzo wysoko, wszak naprzeciw stanie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która bez straty seta ograła na wyjeździe mistrzów Polski ze Skry Bełchatów!
Delecta Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 3:0 (25:21, 25:22, 25:23)
Delecta: Lipiński, Wrona, Konarski, Wika, Jurkiewicz, Antiga, Dębiec (libero) oraz Gradowski, Siltala, Cerven
Lotos Trefl: Łomacz, Augustyn, Hietanen, Świrydowicz, Oivanen, Wdowin, Serafin (libero) oraz Wilk, Szczurek, Wołosz, Kaczmarek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?