- Pierwszy raz, odkąd pamiętam, komukolwiek udało się zaliczyć z łodzianami cztery lub więcej przyłożeń i zgarnąć nie tylko pulę za zwycięstwo, lecz także punkt bonusowy - mówi Maciej Stachura, trener Arki. - Idealnie realizowaliśmy taktyczny plan na ten mecz, nie pozwoliliśmy Budowlanym praktycznie na nic.
Arka zagrała konsekwentnie w obronie, w ataku szaleli zaś obcokrajowcy. Punkty przykładali Gruzini Tsiklauri (dwa razy) i Kvernadze, Rosjanin Krieczun i Ukrainiec Garkawyj. Celnie kopał też z podwyższeń i karnych Dawid Banaszek.
Arka: Ruszkiewicz (62 Bartkowiak), Wojaczek (72 Bojke), Kwiatkowski - Zdunek (69 Mikołajczyk), Andrzejczuk - Kałduński, Głuszek, Dąbrowski (70 Madejewski) - Szostek (66 Gajewski) - Banaszek - Motyl (69 Plichta), Kvernadze, Garkawyj, Krieczun (29 Zaradzki) - Tsklauri.
Lechia nie miała żadnych problemów z pokonaniem beniaminka. Gdańszczanie szybko zapewnili sobie zwycięstwo za pięć punktów. Dzięki temu trenerzy Grzegorz Kacała i Marek Płonka mogli wprowadzić na boisko zawodników rezerwowych, aby tych podstawowych oszczędzać na mecze z Budowlanymi Łódź i Arką.
Punkty dla Lechii: Jurij Buchajło 9, Krzysztof Zieliński 5, Mateusz Zajkowski 5, Piotr Jurkowski 5, Marek Płonka 5, Dariusz Wantoch-Rekowski 5.
Lechia: Witoszyński, Odoliński, Kaszuba - Wantoch-Rekowski, Kuźmiński - Hedesz, Płonka, Wojcieszak - Piszczek - Buchajło - Buczek, Wilczuk, Kwiatkowski, Zajkowski - Jurkowski oraz Zieliński, Klusek, Urbanowicz, Wójcik, Narwojsz, Lenartowicz, Komajda.
W meczu Ogniwa punkty dla sopockiej drużyny zdobywali: Marek Przychodzki 5, Filip Kowalczyk 5, Szymon Krause 5, Jarosław Hodura 4.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?