Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyścig zbrojeń już się rozpoczął. Co zrobią Asseco Prokom Gdynia i Trefl Sopot?

Paweł Durkiewicz
Przemek Świderski
Na obecnym etapie sezonu Tauron Basket Ligi możemy już być pewni, że jeśli Trójmiasto chce pozostać w grze o mistrzostwo Polski, to zarówno Asseco Prokom, jak i Trefl muszą zrobić to, o co już zadbali ich najwięksi konkurenci - wzmocnić swoje składy. Niewiadomą jest, czy w Sopocie i Gdyni znajdą się pieniądze i pomysły na transfery, jasne są z kolei pilne potrzeby.

Gdynia: skrzydłowy wybawieniem?

Po odejściu Jerela Blassingame'a i Ryana Richardsa w gdyńskim zespole pozostał już tylko jeden obcokrajowiec - bośniacki Austriak Rasid Mahalbasić. Niekończące się roszady kadrowe u mistrzów Polski sprawiły, że w ostatnim meczu z Energą Czarnymi Słupsk trener Andrzej Adamek posłał do boju pierwszą piątkę złożoną z samych Polaków. Z jednej strony można się cieszyć, że zespół będący okrętem flagowym naszej koszykówki w końcu śmielej postawił na rodzimych zawodników, jednak dociekliwi fani z pewnością doskonale wiedzą, że nie jest to etap żadnego planu. Można to paradoksalnie nazwać efektem ubocznym kompletnego zamieszania i niekonsekwencji w budowie drużyny. Budowie, która powinna była ruszyć i zakończyć się w lecie zeszłego roku, a która trwa nieprzerwanie do dziś i... zapewne nieprędko się skończy.

O ile przyjmiemy założenie, że ściągnięty z powrotem do zespołu Tomasz Śnieg (od listopada był na wypożyczeniu w gdyńskim Starcie) zdoła udźwignąć rolę drugiego rozgrywającego, to największym zmartwieniem Asseco Prokomu pozostaje wypatrywany od dawna klasowy gracz na pozycję skrzydłowego. Gdyńscy kibice oczekują, że będzie to zawodnik, który odmieni przebieg walki o mistrzostwo, tak jak 4 lata temu zrobił to sprowadzony w połowie sezonu 2008/2009 Qyntel Woods.

Jedna z hipotez szukających wytłumaczenia rezygnacji z Blassingame'a mówi, że był to ruch wykonany w celu uwolnienia środków finansowych. Zaoszczędzone pieniądze miałyby zostać przeznaczone właśnie na nową czwórkę - zawodnika klasy euroligowej. Choć "J-Blass" był w realiach polskiej ligi niewątpliwą gwiazdą, to przy obecnej sytuacji kadrowej mistrzów Polski więcej pożytku będzie z gracza podobnej klasy, tyle że grającego bliżej kosza.

Jaki koszykarz byłby wymarzonym wzmocnieniem dla Asseco Prokomu? Dynamiczny skrzydłowy ze smykałką do gry w ataku, potrafiący zarówno trafić z dystansu, jak i wejść pod kosz. Fani koszykówki pamiętający wyczyny Słoweńca Gorana Jagodnika z czasów dawnego Prokomu Trefla Sopot, wiedzą, o czym mowa.

Sopot: na snajpera przyjdzie poczekać

Wicemistrzowie Polski potrzebują nowego zawodnika na pozycję numer 2 po tym, jak pod koniec zeszłego roku z zespołu odszedł Przemysław Zamojski. Na celowniku powinien znajdować się więc skuteczny rzucający obrońca, pożyteczny po obu stronach parkietu. Luka w składzie jest dość wyraźna i w klubie doskonale o tym wiedzą, jednak w najbliższym czasie nowego gracza w drużynie nie będzie.

Sopoccy działacze póki co, starają się ostatecznie zażegnać finansową zadyszkę, jaka dotknęła klub jesienią. O tym, że pod tym względem Trefl wychodzi w końcu na prostą, mogą świadczyć wyniki dodatkowej weryfikacji Polskiej Ligi Koszykówki, jaka miała miejsce w ostatnich dniach. Władze ekstraklasy sprawdziły, czy kluby nie mają zaległości wobec zawodników, trenerów, urzędów (ZUS, Urząd Skarbowy) oraz związków koszykarskich. Ani w Treflu, ani w żadnym z innych klubów TBL uchybień nie stwierdzono.

Nie oznacza to jednak, że w Sopocie już lada dzień pojawi się nowy snajper. Możliwe, że ze sprowadzeniem nowej dwójki żółto-czarni poczekają aż do początku kwietnia, kiedy to zamknie się okienko transferowe. Atutem takiego rozwiązania byłaby możliwość ściągnięcia renomowanego zawodnika za relatywnie niewielkie pieniądze.

W ostatnich dniach pojawiały się pogłoski łączące z Treflem Amerykanina Michaela Kueblera, który ostatnio rozstał się z AZS Koszalin. Władze klubu szybko zdementowały te plotki, twierdząc że nie ma w nich nawet ziarnka prawdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki