Nagromadzone gazy wydostały się poza piec
W Stężycy o godz. 11.50 mężczyzna rozpalał ogień w piecu. W pewnym momencie, gdy otwierał drzwiczki pieca, zgromadzone w piecu gazy sprawiły, że ogień wydostały się na zewnątrz. Poparzył 34-latka. Karetką pogotowia został przetransportowany do szpitala w Kościerzynie.
Wezwano na miejsce Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, ostatecznie 34-letni mężczyzna z poparzeniami twarzy i rąk drugiego stopnia został przewieziony karetką do szpitala.
- Było podejrzenie poparzenia górnych dróg oddechowych u poszkodowanego, dlatego wezwano lotnicze pogotowie ratunkowe - wyjaśnia kpt. Fryderyk Mach, zastępca komendanta powiatowego PSP w Kartuzach. - Jednakże ze względu na warunki atmosferyczne w miejscu lądowania zrezygnowano z tego środka transportu i mężczyznę przewieziono karetką.
Odblokowali zawór bezpieczeństwa
Także w środę, 8 lutego, po godz. 19 w Brodnicy Górnej doszło do awarii pieca centralnego ogrzewania.
- Właściciele po dłuższej nieobecności rozpalili ogień w piecu - informuje dyżurny strażak. - Podczas rozpalania zagotowała się woda i puścił zawór bezpieczeństwa. Okazało się, że w piwnicy zamarzły rury. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odblokowali zawór. Nie było osób poszkodowanych.
Pod koniec stycznia doszło do wybuchu gazu w miejscowości Juszkowo w powiecie gdańskim. W jego wyniku zawaliła się ściana budynku a pięć rodzin straciło dach nad głową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?