Grupa paralotniarzy szybowała nad Krynicą Morską. W pewnym momencie, jedna z latających konstrukcji runęła ze znacznej wysokości w dół, w kierunku gęstego lasu.
Pilotka paralotni zaplątała się w koronie wysokiego drzewa. Zawisła na wysokości 10 metrów.
Pilotkę uwolnili strażacy z OSP Krynica Morska i OSP Stegna. Na szczęście nic jej się nie stało.
Paralotniarz spadł z wysokości kilkudziesięciu metrów w Wielu. Trafił do szpitala
- Kobieta miała sporo szczęścia - mówi Zenon Grajkowski, prezes OSP Krynica Morska.
Strażakom z OSP w Krynicy Morskiej dziękujemy za udostępnienie zdjęć z akcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?