Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyobraź sobie inny scenariusz [KOMENTARZ]

Joanna Surażyńska-Bączkowska
Niektórzy uważają, że udane wakacje można spędzić tylko za granicą. Nie przekonują ich ani nasze morze, ani góry. Tak, jakbyśmy nie mieli się czym pochwalić.

Trudno nie zgodzić się z tym, że bywa kapryśna. Powodów do narzekań znalazłoby się mnóstwo: za zimno, deszczowo, ponuro albo za gorąco, na dodatek ciśnienie daje się we znaki. Nie da się ukryć, że tegoroczne lato nas nie rozpieszcza. Jeśli nie pogoda, to znajdzie się też mnóstwo innych powodów do narzekań. Niektórzy planują wszystko skrupulatnie, co do godziny. Bywa, że poświęcają na to kilka miesięcy. Może czasem lepiej zbyt wiele nie planować, nie oczekiwać nie wiadomo czego, bo potem może nas spotkać tylko zawód, frustracja i otchłań zniechęcenia.

Jak napisał Sławomir Mrożek w „Małych listach”: „Najtrudniej jest przeżyć następne pięć minut. Życie - to jest następne pięć minut. A jednak robimy wszystko, żeby o tym nie myśleć. Plany, nadzieje, lęki - dotyczą przyszłych tygodni, miesięcy, lat, a nawet dziesięcioleci. W nich wyłącznie żyjemy, czyli nie żyjemy, ale wyobrażamy sobie życie. Ze strachu przed następnymi pięcioma minutami? Czy z nudów? Bo następne pięć minut prawie zawsze jest bardzo nieefektowne. Najczęściej trzeba coś przełożyć z miejsca na miejsce, a potem z powrotem na to samo miejsce, wstać, usiąść, zareagować. A jednak nie ma innego życia, tylko najbliższe pięć minut. Reszta to wyobraźnia. (Chyba że wyobraźnia jest życiem. W takim razie odwołuję wszystko)”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki