Wymyślona kradzież samochodu w Sztumie. Rozbite auto znalazło się na DK 22 w powiecie malborskim

58-latek zgłosił się do sztumskiej komendy w miniony weekend i przedstawił taką wersję zdarzeń dotyczącą utraty swojego citroena.

Z jego relacji wynikało, że samochód został skradziony w nocy z piątku na sobotę na jednej z ulic w Sztumie. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalania okoliczności kradzieży. Pewne szczegóły dotyczące zdarzenia podane przez 58-latka wzbudziły ich podejrzenia – wyjaśnia asp. sztab. Karolina Kosmowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sztumie.

Funkcjonariusze odnaleźli samochód w odległości kilkunastu kilometrów, na drodze krajowej nr 22 między Malborkiem a Starym Polem. Na tym odcinku trwa przebudowa „krajówki”.

- Auto miało rozbity przód po tym, jak uderzyło w skarpę. Policjanci po dokładnym ustaleniu okoliczności byli już pewni, że zgłaszający nie mówi prawdy. Z ich ustaleń wynikało, że 58-latek najprawdopodobniej pod działaniem alkoholu wsiadł za kierownicę citroena, stracił panowanie nad autem i uderzył w skarpę, po czym uciekł z miejsca i powiadomił policję o fikcyjnej kradzieży – relacjonuje asp. sztab. Karolina Kosmowska.

CZYTAJ TEŻ: Pijany kierowca wjechał jaguarem w bramę posesji w Sztumie

Mężczyzna usłyszał zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz składania fałszywych zeznań. Jak podaje policja, 58-latek przyznał się do zarzucanych czynów i powiedział funkcjonariuszom, że bał się utraty uprawnień do kierowania pojazdami za jazdę pod wpływem alkoholu.

Mężczyznę przewieziono do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje asp. sztab. Karolina Kosmowska.