Wycinka drzew obok przedszkola na ul. Kolorowej. Kto wydał zgodę?

Zagajnik przy przedszkolu na ul. Kolorowej był swego rodzaju "zielonym buforem". W środę, 22 marca, drzewa te zniknęły z okolicy. O to, kto wydał zgodę na ich wycięcie i na jakiej podstawie została ona wydana, pyta radny Przemysław Majewski z Prawa i Sprawiedliwości.

- W przypadku wycinki przy ul. Kolorowej zwróciłem się do władz Miasta o informację dlaczego wycięto zieleń, czy otrzymano odpowiednie zezwolenia, czy będą nasadzenia zastępcze - mówi Majewski. - Zagajnik przy przedszkolu nr 80 był "zielonym buforem" dla dzieci, które korzystały z tej placówki. Kilkanaście drzew, krzewów które wycięto musi być odtworzone w dzielnicy poprzez nasadzenia zastępcze - dodaje.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Branża meblarska czuje się zagrożona przez... Lasy Państwowe. ZDJĘCIA

Po skontaktowaniu się z miastem oraz Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni okazało się jednak, że zgoda mogła wyjść z Urzędu Marszałkowskiego.

- Działka jest własnością Gminy Miasta Gdańska. W związku z tym zgodę na wycinkę jak i ewentualne postępowanie za nielegalną wycinkę prowadzi Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego - mówi Paulina Chełmińska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Radny Przemysław Majewski przypomina też, że wycinka drzew w Gdańsku jest często pojawiającym się tematem. W związku z tym ukuto nawet określenie, które odnosi się do sprawy sprzed lat.

- Określenie "Republika drwali" pojawiło się po raz pierwszy po nielegalnej wycince drzew w Parku Steffensów gdy Miasto Gdańsk wydało zgodę na wycinkę mimo wpisu drzew do rejestru zabytków. Ponadto liczne wycinki drzew na terenach przewidzianych pod zabudowę deweloperską czy zmiany planów miejscowych pod deweloperów budują obraz Gdańska, który nie dba o drzewa i tereny zielone - mówi Majewski. - Tak było z drzewami na Długich ogrodach, które przez lata były zaniedbywane przez GZDIZ, a ostatecznie wycięte. Tak było z drzewami na Dolnym Mieście i Opływie Motławy gdzie zezwolono deweloperom na wycinkę. Tak było na ul. Niepołomickiej gdzie niedawno wycinano dorodne drzewa. Tak chciano zrobić w pasie nadmorskim, zezwalając planem miejscowym na wycinki drzew pod hotele - dodaje.

ZOBACZ TAKŻE: Czym właściwie oddychamy? Pomiary na Pomorzu są różne

Zdaniem radnego wycinka na ul. Kolorowej może mieć związek z budową szkoły przy Srebrnej i prywatnego przedszkola. Jego zdaniem, jeśli ta prognoza się sprawdzi, jest to zaniedbanie na etapie projektowania.

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Urząd Marszałkowski, który ma trzymać pieczę nad działką, na której doszło do wycinki. Kiedy otrzymamy odpowiedź, opublikujemy ją w tym miejscu.