Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybrzeże Gdańsk w nowym składzie. Tadeusz Zdunek: To będzie fajna ekipa

Adam Mauks
Fot. Przemysław Świderski
Zupełnie inaczej będzie wyglądał skład żużlowej drużyny gdańskiego Wybrzeża w sezonie 2019.

Specyficzna sytuacja w gdańskiej drużynie trawa od zakończenia sezonu. Po dobrym sezonie w wykonaniu trzech duńskich zawodników, oczywiste było, że dostaną oni propozycje startów w lepszych, ekstraligowych klubach. Dla lubianej wśród kibiców Wybrzeża tzw. „Duńskiej mafii” to tym bardziej intratne propozycje, że gdańska drużyna zajęła dopiero 6 miejsce w Nice I Lidze Żużlowej i w 2019 roku będzie nadal w niej startować. Gdański klub nie jest w stanie konkurować z ekstraklasowymi drużynami, które dysponują znacznie większymi budżetami. Tak jest w przypadku Mikkela Michelsena i Andresa Thomsena. Pierwszy prawdopodobnie zasili szeregi beniaminka PGE Ekstraligi, czyli Motoru Lublin, drugi ma dobrą ofertę od gorzowskiej Stali. W przypadku Michelsena kropką nad i w sprawie jego przejścia do Motoru mógł być mecz w Lublinie, który wręcz sensacyjnie gdańszczanie wygrali z ówczesnym liderem I-ligowej tabeli. Michelsen jeździł tam wybornie, z resztą w całym sezonie prezentował się bardzo dobrze i tylko kwestią czasu było to, kiedy opuści Wybrzeże. Podobnie rzecz ma się z Thomsenem, który ścigał się skutecznie i prezentował równą formę. Z Gdańska odejdzie też trzeci z Duńczyków Patrick Hougaard, który w barwach Wybrzeża zaliczył w minionym sezonie tylko epizod. Duński ślad w Wybrzeżu zostanie, bo w kolejnym sezonie będzie się tu ścigał Mikkel Bech, który zaskarbił sobie sympatię kibiców Wybrzeża brawurową jazdą na torze.

Duńskie ubytki to jednak nie jedyne straty gdańskiego klubu w perspektywie wiosny. Według nieoficjalnych informacji z zarządem klubu nie porozumiał się Oskar Fajfer i jego jazda w barwach Wybrzeża jest raczej mało prawdopodobna. Jeśli dodamy do tego zakończenie współpracy z Michałem Szczepaniakiem, który miał wyjątkowo nieudany sezon, Dominikiem Kossakowskim (analogiczna sytuacja) oraz odejście Marcina Turowskiego do GKM Grudziądz to gdańską drużynę oficjalnie tworzą...dwaj żużlowcy: Mikkel Bech i junior Karol Żupiński. Nieoficjalnie z Wybrzeżem kojarzy się jeszcze dwóch innych zawodników, którzy w Gdańsku już byli. To Krystian Pieszczek, wychowanek klubu i Kacper Gomólski, który skonfliktowany z klubem odszedł jesienią 2017 roku do Falubazu. Do drużyny powinno dołączyć jeszcze czterech seniorów i co najmniej jeden junior, czyli zawodnik do 21 lat.

- Co do Kacpra i Krystiana to nie potwierdzam i nie zaprzeczam, że u nas będą. Wszystko okaże się 6 listopada - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” prezes Wybrzeża Tadeusz Zdunek. - Trzon drużyny już mamy. Myślę, że to będzie fajna, perspektywiczna ekipa, jej średnia wieku to 22-23 lata - dodaje Zdunek. Marzeniem prezesa jest to, by drużyna była wyrównana. Tylko wtedy jest szansa na włączenie się do walki o awans.

Lechia - Arka. Tak cieszyli się kibice po strzelonej bramce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki