Zgodnie z terminarzem spotkanie powinno zostać rozegrane w najbliższy weekend. Zostało jednak przyspieszone, bowiem Azoty w sobotę grać będą w Challenge Cup z Metaloplastiką Sabac.
Wybrzeże grać będzie o drugie zwycięstwo w tym sezonie i to z rywalem, który też jest zamieszany w walkę o zachowanie ligowego bytu.
- Azotom wprawdzie nie szło w początkowej fazie sezonu, ale to zespół dość mocny i ze sporym potencjałem - mówił niedawno Daniel Waszkiewicz, trener naszych szczypiornistów.
Te słowa szybko się sprawdziły, bo drużyna z Puław wygrała dwa mecze z rzędu - u siebie z Nielbą Wągrowiec i we Wrocławiu ze Śląskiem - a dzięki temu opuściła ostatnie miejsce w tabeli i obecnie wyprzedza Wybrzeże o dwa punkty. To również pokazuje, jak ważne będzie środowe spotkanie, bo wygrana pozwoli podopiecznym Waszkiewicza i Damiana Wleklaka opuścić miejsce spadkowe w ligowej tabeli.
Doświadczeni Marcin Lijewski i Dawid Nilsson muszą pokierować grą zespołu, a koledzy liczą na skuteczną grę Łukasza Rogulskiego. Ostatnio drużyna zaczęła grać lepiej, ale to dało tylko jeden punkt po remisie w Gdańsku ze Śląskiem. Dobrą piłkę ręczną pokazała w przegranym meczu różnicą trzech bramek z mistrzem Polski Vive Targami w Kielcach.
- Każdy z nas jest podbudowany po tych meczach - powiedział Kacper Adamski, rozgrywający Wybrzeża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?