Gdańszczanie ze względu na kontuzje do Wielunia pojechali w zaledwie 11-osobowym składzie. Zabrakło m.in. Damiana Kostrzewy i Mateusza Wróbla. Wybrzeże i tak jednak było zdecydowanym faworytem i tylko jakiś kataklizm mógłby sprawić, że przegrałby w pojedynku z I-ligowym MKS-em.
Żaden kataklizm nie nastąpił, ale gdańskiemu zespołowi wcale łatwo nie było. W pierwszej połowie gospodarze momentami prowadzili nawet czterema bramkami, a na przerwę schodzili z prowadzeniem 14:13. Druga odsłona należała jednak w pełni do Wybrzeża. Podopieczni Marcina Lijewskiego i Damiana Wleklaka ostro zabrali się do roboty i szybko wyszli na prowadzenie. Stopniowo je powiększali i ostatecznie wygrali aż 35:26.
MKS Wieluń - Wybrzeże Gdańsk 26:35 (14:13)
Wybrzeże: Suchowicz, Pieńczewski - Orzechowski 3, Oliveira 3, Podobas 1, Skwierawski 3, Sulej 4, Niewrzawa 4, Rogulski 4, Prymlewicz 5, Salacz 7
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?