Wojska Obrony Terytorialnej w gotowości. "Pod bronią" medycy i obsługujący sprzęt do zwalczania skutków burz i nawałnic.

W piątek i sobotę czeka nas kontynuacja upalnej i burzowej pogody. Temperatura powietrza wyniesie powyżej 25 stopni Celsjusza. W wielu regionach, również na Pomorzu, będą rozwijać się burze, miejscami gwałtowne z ulewami, porywistym wiatrem, a nawet opadami gradu.

Z uwagi na groźne zjawiska pogodowe, które występują na terenie Polski i są spodziewane również w drugiej części dnia, a także w sobotę, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zdecydował o podniesieniu gotowości przeciwkryzysowej Wojsk Obrony Terytorialnej w całym kraju. Gotowość będzie utrzymana do 18 lipca do godz. 24.

Alert obowiązuje żołnierzy – medyków oraz obsługujących piły spalinowe, łodzie desantowe, pompy, cysterny na wodę, agregaty prądotwórcze, autokary, drony rozpoznawcze.

To oznacza, że te osoby muszą być w pogotowiu. A jeśli zajdzie taka potrzeba, stawią się we wskazanym miejscu i będą wspierać mieszkańców miejscowości dotkniętych burzami i nawałnicami.

Ile żołnierzy WOT jest w gotowości na Pomorzu?
Obecnie na Pomorzu na służbie przebywa 5 żołnierzy WOT, którzy są do wykorzystania w trybie natychmiastowym. W województwie pomorskim sformowane są dwa bataliony - w Słupsku i Malborku.

- Każdy z tych batalionów posiada w gotowości, a więc pod telefonem, po 36 osób - wyjaśnia major Przemysław Płonecki z 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Dodatkowo, również w gotowości, jest jeszcze jedna z kompanii. To znaczy, że pod telefonem jest zawsze ponad setka żołnierzy. Zgodnie z decyzją ministra, wskazani przez niego specjaliści, a więc medycy i osoby obsługujące sprzęt związany ze zwalczeniem sytuacji kryzysowych, muszą być w gotowości. Muszą liczyć się z tym, że mogą otrzymać wezwanie do udzielenia natychmiastowej pomocy mieszkańcom jakiejś miejscowości - dodaje major Przemysław Płonecki.

Wojska Obrony Terytorialnej utworzone zostały 1 stycznia 2017 roku. A głównym zadaniem formacji w czasie pokoju jest wsparcie operacji zarządzania kryzysowego, w tym przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych.

Żołnierze szkolą się w ramach trzynastu brygad obrony terytorialnej na terenie dwunastu województw (dwie brygady są zlokalizowane na Mazowszu). Obecnie w WOT służbę pełni ponad 27 tys. żołnierzy, w tym ponad 23, 3 ochotników oraz ponad 3,7 tys. żołnierzy zawodowych. Medycy stanowią 2,4 proc., prawnicy -1,45 proc., a osoby z wykształceniem rolniczym – 1,75 proc. Poza tym, 59 proc. żołnierzy deklaruje stałe zatrudnienie (umowa o pracę); ponad 5 proc, prowadzi własną działalność gospodarczą, a 2,3 proc. utrzymuje się z prowadzenia gospodarstw rolnych, 19,3 proc. to studenci. Formacja cieszy się dużym zainteresowaniem wśród kobiet, które stanowią 16 proc.

Formacja opiera się na żołnierzach – ochotnikach, którzy wstępując w jej szeregi nie muszą rezygnować ze swoich dotychczasowych aktywności. Żołnierze pełnią służbę w formie rotacyjnej (w jednostce wojskowej, w określonych przez dowódcę dniach, co najmniej raz w miesiącu, w czasie wolnym od pracy) i dyspozycyjnej (a więc poza jednostką wojskową, nie rezygnując z dotychczasowych zajęć). W WOT działają też byli żołnierze wojsk specjalnych oraz funkcjonariusze jednostek antyterrorystycznych. Te osoby, w ramach mobilnych zespołów szkoleniowych, szkolą instruktorów WOT. Obecnie w strukturze WOT rozwijany jest również Zespół Działań Cyberprzestrzennych.