Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Ignatiuk: Wszystko pod kontrolą

Redakcja
Z Wojciechem Ignatiukiem, trenerem przygotowania motorycznego i diagnostyki w sztabie szkoleniowym Arki, rozmawia Janusz Woźniak

Tuż przed rozpoczęciem zimowych urlopów piłkarze Arki przeszli badania wydolnościowe. Jaki był cel tych badań?
Chcieliśmy sprawdzić, jak zawodnicy znieśli obciążenia wynikające w gry w rundzie jesiennej, jaki był stan ich aktualnej wydolności fizycznej i porównać go z badaniami wykonanymi we wrześniu ubiegłego roku. Jednocześnie te grudniowe badania były podstawą do opracowania indywidualnych, dla każdego z zawodników, zestawów programu biegowego i ćwiczeń stabilizacyjnych do wykonania w trakcie miesięcznej przerwy urlopowej.

Zatem o błogim świątecznym lenistwie nie mogło być mowy.

Nie. Zawodnicy mieli jednak dwa tygodnie większego luzu urlopowego, bo w tym czasie zaleciliśmy im tylko uprawianie sportów uzupełniających, czyli taka sportowa rekreacja. Natomiast dwa ostatnie tygodnie urlopowe to był już w dużej części czas na przygotowanie się do treningowego wysiłku, który czeka ich od 10 stycznia. Na przemian musieli realizować w tym czasie program biegowy na określonych wartościach tętna regeneracyjnego i tlenowego oraz przeprowadzać ćwiczenia stabilizacyjne. To zresztą dla nich żadna nowość, bo podobnie pracowali w poprzedniej przerwie zimowej.

Podobno bardzo łatwo sprawdzić, czy zawodnicy stosowali się do zaleceń sztabu szkoleniowego?

Rzeczywiście, po powrocie piłkarzy z urlopów nic się przed nami nie ukryje. Po prostu program biegowy był rejestrowany przez pulsometry, w które wyposażyliśmy wszystkich zawodników. Dokonany na komputerze odczyt z tych urządzeń da nam obraz pracy wykonanej przez każdego z zawodników. Można więc powiedzieć, że wszystko mamy pod kontrolą. Natomiast w przypadku ćwiczeń stabilizacyjnych pozostaje wiara w profesjonalne podejście piłkarzy do wykonywanego zawodu.

7 stycznia piłkarze po raz pierwszy w tym roku mają stawić się w klubie i zaczną przygotowania do rundy rewanżowej od… badań wydolnościowych. Jaki w tym przypadku jest cel takich badań?
Te badania mają wykazać, na jakim aktualnie poziomie wydolności znajdują się zawodnicy, co pozwoli sztabowi szkoleniowemu precyzyjnie opracować cykl zimowych przygotowań. Te badania mogą też na przykład wykazać, czy któremuś z piłkarzy lub nawet większej grupie zawodników nie należy zaordynować w pierwszej części zimowych przygotowań treningu wyrównawczego. Natomiast jeszcze przed rozpoczęciem rundy rewanżowej, a po zakończeniu cyklu przygotowań do pierwszego w tym roku meczu ligowego, cała klubowa kadra przejdzie jeszcze jedne badania wydolnościowe, które dadzą odpowiedź, na ile zawodnicy są przygotowani do podjęcia meczowego wysiłku, na ile skuteczne były bodźce treningowe zastosowane w trakcie tych przygotowań.

Najistotniejszą weryfikacją pracy treningowej w zimowym okresie przygotowań będą wyniki uzyskiwane przez Arkę w rundzie wiosennej.

To prawda, ale na te wyniki trzeba najpierw racjonalnie - korzystając z wszelkich nowoczesnych i dostępnych metod - zapracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki