Władysławowianie dosłownie zasypali nas telefonami i e-mailami. Ewa Jankowska, biolog z tutejszej szkoły, przypomina jak ze swoimi uczniami chciała wpisać olbrzymie drzewo - topola miała ok. 35 m wysokości i ponad 5 m obwodu pnia - na listę pomników przyrody.
- A teraz zostały z niej tylko drzazgi - mówi nauczycielka. - Jak można było być takim barbarzyńcą?
Według mieszkańców topola przy dworcu była integralną częścią ich miejscowości.
- Najpierw byłem zaskoczony, potem zaszokowany. Podobnie jak inni ludzie, którzy aż przystawali i patrzyli co wyprawiają robotnicy - mówi Zygmunt Orzeł, szef Powiatowego Urzędu Pracy, mieszkaniec Władysławowa. - Drzewo rosło tu, odkąd pamiętam.
Przyrodnicy szacują, że topola czarna miała ok. 85 lat.
- Pewnie była świadkiem, jak po ówczesnym Władysławowie przechadzał się generał Józef Haller - mówi Włodzimierz Jankowski, biegły z zakresu ochrony przyrody. - To była prawdziwa perła tego miasta i powiatu.
W Urzędzie Miejskim tłumaczą, że po prostu pozbyto się chwastu. Przyrodnicy ripostują.
- Jaki chwast? - obrusza się Jankowski. - To nasza polska topola. Nie żaden egzotyczny gatunek.
Drzewo miało być w nie najlepszej kondycji zdrowotnej. Silna wichura mogła sprawić, że usychające konary poleciałyby na jezdnię czy stojące tu w sezonie letnim handlowe budki.
- Stwarzało zagrożenie dla osób przebywających w jego pobliżu - tłumaczy Paulina Kamińska-Żarna z Urzędu Miejskiego. - Dlatego urząd, na prośbę dzierżawcy terenu, wydał taką decyzję.
Jarosław Jaszewski, dyrektor Nadmorskiego Parku Krajobrazowego nie zgadza się z argumentami urzędników.
- Źle się stało, że drzewo wycięto, bo nie było ku temu żadnych przesłanek - mówi przyrodnik. - Nie stwarzało żadnego zagrożenia, pień był zdrowy. Ewentualnie profilaktycznie można było przyciąć koronę. Ale nic więcej. Topola była ozdobą tego miasta, którą bezmyślnie wyrżnięto.
Dyrektor NPK chce wystąpić do UM z żądaniem o podanie powodów , dla których wydano zezwolenie na wycinkę .
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?