Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władysławowo: Hallerówka już dla pasjonatów

Piotr Niemkiewicz, Roman Kościelniak
Hallerówka, dawny dom dowódcy Błękitnej Armii, oraz "adiutantówka", już oficjalnie należądo Muzeum Ziemi Puckiej. Pasjonaci historii z Władysławowa i okolic chwalą decyzję Urzędu Marszałkowskiego.

Zespół budynków znajdujących się w Hallerowie - bo tak nazywa się jedna z dzielnic Władysławowa - trafił pod zarząd Muzeum Ziemi Puckiej na mocy aktu notarialnego. Miłośnicy historii regionu z powiatu puckiego nie kryją, że to bardzo dobra decyzja.

- Trudno przecenić zasługi generała Józefa Hallera - mówi Józef Roszman, muzealnik i pasjonat historii Błękitnego Generała. - Ale łatwo o nich zapomnieć.

I dlatego właśnie miłośnicy przez ostatnie lata i miesiące dokładali starań, by dwa niewielkie domki stojące w turystycznej części miasta, trafiły pod kuratelę miejscowych. Najlepszym rozwiązaniem byłoby przekazanie ich Towarzystwu Przyjaciół Hallerowa, ale to z wielu względów nie jest możliwe.

- My tu żyjemy tą historią - mocno podkreśla Józef Roszman. - Dla nas nie są to "jakieś rzeczy, które działy się ileś lat temu", ale wydarzenia, które miały istotny wpływ na region, Polskę i świat. Ale, niestety, już coraz mniej świadków tamtych wydarzeń i zainteresowania nimi wśród młodych.

Wystarczy tylko na moment wejść do Hallerówki - dawnej władysławowskiej siedziby generała Hallera, by choć rzucić okiem na historyczne zbiory... Bo mimo że budyneczki stoją dosłownie dwa kroki od wakacyjnych szlaków turystycznych miasta, to za płotem dawnej rezydencji generała czas jakby stanął.

Gospodarz z miejsca zaprasza do środka, wskazuje co ciekawsze eksponaty - zawsze inne, zawsze dobrane do zwiedzających - i zaczyna snuć swoją opowieść. Tak rozpoczyna się wędrówka od eksponatu do eksponatu i trudno się czasem zorientować, gdy mija godzina zwiedzania niewielkiego budyneczku, a muzealnik z zamiłowania znowu wyciąga z zakamarków pamięci kolejną ciekawą historię...

- Historia to nie sztywny zbiór faktów, ale przede wszystkim opowieści o ludziach, wydarzeniach, w których uczestniczyli i konsekwencjach, które się za ich czynami ciągną - mówi Józef Roszman. - Owszem, można to skrócić do krótkiego "tego i tego dnia ten i ten zrobił to czy tamto", ale przecież znacznie ciekawsze jest odwołanie się do mało znanych faktów albo osób, które były świadkami tamtych zdarzeń, może wspomnienie o tym jaka była wówczas pogoda i to jak słota czy upał wpłynęły na tę historyczną chwilę. Możliwości jest mnóstwo, trzeba je tylko zręcznie wyłuskać i wykorzystać.

Dziś Hallerówka to oczko w głowie kaszubskiego gawędziarza, który planuje tu stworzyć centrum, gdzie zgromadzone będą wszystkie memorabilia po Błękitnym Generale.

- Piszemy, ja i Piotr Dettlaff, też zapalony kolekcjoner, do różnych ludzi, potomków generała, prosimy o pamiątki, przeszukujemy serwisy ogłoszeniowe, wypożyczamy eksponaty... - wylicza Józef Roszman. - Wszystko po to, by nie dać historii odejść w zapomnienie. Spieszymy się, bo musimy się spieszyć, gdyż przecież każda pamiątka musi być jakoś umiejscowiona w czasie i przestrzeni. Bez towarzyszącej jej otoczki, osoby, wydarzenia, każda wykopana z ziemi czy kupiona np. moneta lub część munduru będzie zwykłą pamiątką. A nie na tym nam zależy.

W Hallerówce z dumą pokazują kolekcję kilkudziesięciu medali - dar Haliny Klimkiewicz, wdowy po żołnierzu AK - Henryku. Jest też replika oryginalnego munduru żołnierzy, którzy w latach 20. ub. wieku wyzwolili morze.

Ciekawy eksponat to swego rodzaju ryngraf, albo medalik, który dostał wojak w okresie I wojny światowej. Nad głową Chrystusa widać wyszarpany kawałek metalu.

- To ślad po kuli, która trafiła w metal i nie uśmierciła żołnierza - mówi Józef Roszman.

Hallerówkę warto odwiedzić zawsze, ale szczególna okazja nadarzy się na początku przyszłego miesiąca. W sobotę, szóstego lipca Władysławowo będzie gościć uczestników światowego Zjazdu Kaszubów.
Hallerówka otwarta jest od poniedziałku do piątku w godz. 9-15.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki