Z aresztu śledczego do Wejherowa przywieziony został Marcin D., ps. Dziura, uczestnik strzelaniny, która miała miejsce w Wejherowie w styczniu 2009 roku. Skonfrontowano dwie grupy przestępcze.
Jak ustaliła policja, przestępcy spotkali się w okolicy cmentarza przy ul. 3 Maja. W to miejsce przyjechali m.in. członkowie tzw. grupy kajdaniarzy oraz czterech członków konkurencyjnej grupy. W pewnym momencie czwórka mężczyzn ostrzelała "kajdaniarzy".
Dwie osoby zostały ciężko ranne. Jedna z nich, Sylwester S., zmarł następnego dnia po strzelaninie. Druga, Grzegorz M., po opatrzeniu rany biodra na własne żądanie wypisała się ze szpitala.
Po kilku miesiącach pracy policjanci ustalili uczestników strzelaniny. Wiosną 2009 roku przyjechali po nich do Redy i zatrzymali w jednym z mieszkań. Kolejne osoby związane ze sprawą zostały zatrzymane w chwili, gdy jechały samochodem przez Gdańsk.
Za Marcinem D. wystawione zostały list gończy i europejski nakaz aresztowania. Pod koniec września tego roku funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali Marcina D. w Luboniu pod Poznaniem.
Sprawa pozostałych uczestników strzelaniny trafiła już do sądu, więc ten zarządził tzw. eksperyment procesowy. Podczas wizji lokalnej odtwarzano przebieg feralnego spotkania.
Zobacz więcej ZDJĘĆ z wizji lokalnej w Wejherowie
Więcej na ten temat przeczytasz w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?