Wilk potrącony przez auto w gminie Sławno stał się eksponatem. Efekt jest niesamowity. Zdjęcia

Przechodzący owczarek, gdy dostrzegł wypreparowanego wilka to aż zagulgotał i zaczął ujadać. Tadeusz Lewandowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Sławno mówi, że często podobnie reagują psy myśliwskie, gdy w lesie natrafią na tropy wilka.

Kolejny z piesków, który przechodził niedaleko wypreparowanego wilka także "zagulgotał i zawarczał". Nie ma co się dziwić, bo wilk to drapieżnik i wśród zwierząt jest to silnie zakorzenione.

T. Lewandowski akcentuje, że wilki bytują w powiecie sławieńskim w lasach. Słyszymy też, że myśliwi sygnalizują, że dziki atakują psy myśliwskie.

- To efekt wilka. Bo dzik utożsamia wilka z zagrożeniem, a dla dzika jest to - upraszczając - pies. Stąd dziki także atakują psy myśliwskie. Apeluję, aby nie puszczać piesków w lesie samopas - stwierdza nadleśniczy.

Według Lasów Państwowych po analizie danych zebranych w ramach regionalnych inwentaryzacji oraz monitoringu organizacji pozarządowych, można oszacować populację wilka na ponad 2 tys. osobników.

Według leśników wilki najczęściej są płochliwe i unikają kontaktu z ludźmi, nawet, jeśli zbliżają się do siedzib ludzkich, to jest to przejaw ich naturalnego instynktu, którym kierują się w poszukiwaniu jedzenia. Najczęściej, jeśli podchodzą w nocy w pobliża siedzib, to ludzie nawet o tym nie wiedzą. Jednak wilki, podobnie jak każde inne dzikie zwierzęta, mogą zachować się nieobliczalnie, jeśli są wystraszone, chore lub zranione, a szczególnie wówczas, gdy zostaną oswojone – dokarmiane i przyzwyczajane do pobytu blisko siedzib ludzkich.

Nadleśnictwo Sławno wypreparowanego wilka pokazało po raz pierwszy podczas Zawodów Drwali w Darłowie na stoisku edukacyjnym.
Rozpoczął się XXV Międzynarodowy Zlot Historycznych Pojazdów Wojskowych w Darłowie. Zdjęcia