Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więźniowie z Czarnego oddalili się z miejsca pracy. To nie była ucieczka - mówi rzecznik ZK

Piotr Furtak
Po tym jak mężczyźni się oddalili - do końca wyroku prawdopodobnie nie będą mieli szansy na pracę bez dozoru.
Po tym jak mężczyźni się oddalili - do końca wyroku prawdopodobnie nie będą mieli szansy na pracę bez dozoru. Piotr Krzyżanowski
Dwóch więźniów z Czarnego oddaliło się w poniedziałek rano z miejsca pracy. Przez kilka godzin poszukiwali ich funkcjonariusze służby więziennej oraz policjanci. Obaj panowie już zostali zatrzymani.

To nie była ucieczka, obaj byli bowiem zatrudnieni w systemie bezdozorowym – mówi Mariusz Górecki, rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Czarnem. - Wyszli do pracy w grupie około 60 innych zatrudnionych. Ich nieobecność zgłoszono około godziny 9, o 13 obaj byli już zatrzymani.

Mariusz Górecki podkreśla, że obaj więźniowie nie byli skazani za poważne przestępstwa, a za drobne kradzieże.
- W systemie bezdozorowym nie są zatrudnieni poważni przestępcy – dodaje rzecznik ZK w Czarnem. - To forma nagrody na którą obaj osadzeni sobie zasłużyli wcześniejszym zachowaniem. Teraz, po tym jak się oddalili do końca wyroku prawdopodobnie nie będą mieli szansy na pracę bez dozoru.

Mężczyźni zostali zatrzymani kilka kilometrów od Czarnego, w okolicach Gwdy Małej. Jednego z nich namierzyli funkcjonariusze SW, drugi został zatrzymany przez policjantów ze Szczecinka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki