Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wejherowo. Skrzyżowanie bez kamer. Kierowcy cieszą z decyzji ministerstwa

J.Kielas, T.Smuga
Na tym skrzyżowaniu w ciągu pół roku prawie 5 tysięcy kierowców dostało mandat. Budżet miasta zarobił milion złotych
Na tym skrzyżowaniu w ciągu pół roku prawie 5 tysięcy kierowców dostało mandat. Budżet miasta zarobił milion złotych Joanna Kielas
Resort infrastruktury podjął decyzję o usunięciu kamer ze skrzyżowania drogi nr 6 z wejherowską ulicą. Kierowcy już się cieszą, bo od czasu gdy kamery zamontowano - w grudniu ubiegłego roku - Straż Miejska wystawiła około 5 tys. mandatów za wykrocznia. Potem było jeszcze gorzej, bo kierowcy przed światłami zaczęli gwałtownie hamować i posypały się kolizje.

Mieszkaniec Wejherowa Dawid Kiliński zaczął zbierać podpisy pod petycją do ministerstwa o wydłużenie żółtego światła, by kierowcy mieli więcej czasu na hamowanie. Zebrał 6 tysięcy podpisów. W poniedziałek wysłał petycję do Warszawy.

Sytuacja na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 6 (ul. Gdańska) z ul. Orzeszkowej w Wejherowie jest znana resortowi. Na podstawie analizy lokalizacji urządzenia rejestrującego resort podjął decyzję o zobowiązaniu głównego inspektora transportu drogowego do usunięcia urządzenia - tak brzmi odpowiedź na nasze zapytanie do biura prasowego ministerstwa.
Kierowcy chcieli również, by wydłużyć czas palenia się żółtego światła. Ministerialni urzędnicy wyjaśniają jednak, że jest to wartość stała - wynosi 3 sekundy.

Sprawę szeroko komentuje wejherowska opozycja. Radny PO Jacek Gafka dotarł do dokumentów, z których wynika, że już w marcu 2013 r. to prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt wystąpił do głównego inspektora transportu drogowego o wyrażenie zgody na instalację kamer, ujawniających niestosowanie się kierujących do sygnałów świetlnych na drodze krajowej nr 6 - a zgodę na to dostał w sierpniu. We wrześniu prezydent podpisał umowę z Instytutem Badawczym Dróg i Mostów w Warszawie o zamontowanie kamer, oficjalnie w celach badania ruchu. Kamery zawisły w ostatnich dniach grudnia 2013 r.

- Gdyby nie wystąpienie Krzysztofa Hildebrandta do ITD, nie byłoby tych kamer i całego problemu - mówi Gafka. - Jako radni nie wiedzieliśmy o takiej inicjatywie, jak też o wydatkowaniu 160 tys. zł na ten cel.

Zapytaliśmy urzędników o powód prośby prezydenta o montaż kamer. Odpowiedzi na to pytanie nie dostaliśmy. Piotr Bochiński, zastępca prezydenta zareagował tylko na informację o likwidacji kamer.
- Nie otrzymaliśmy żadnej decyzji Ministerstwa Infrastruktury w tej sprawie. Nie ma jej także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku - mówi Bochiński.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki