Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wejherowo: Poczekamy co najmniej kilka miesięcy na film "Adelajda"

Joanna Kielas
Choć premiera filmu kostiumowego "Adelajda", którego akcja toczy się w Wejherowie, miała odbyć się jesienią ub.r., filmu jeszcze nikt nie widział. Mało tego, film nawet jeszcze nie został zmontowany. Jak tłumaczy reżyser Wojciech Rybakowski, wszystkie sceny zostały nakręcone, ale w złożeniu całości filmowcom amatorom przeszkodziły trudności, jak to określają, natury obiektywnej.

- Ostatnio zdrowie trochę mi szwankuje, poza tym mam nowe obowiązki jako ojciec, bo rodzina mi się powiększyła, więc z czasem u mnie naprawdę krucho i to jest głównym powodem tego, że filmu jeszcze nie ma - tłumaczy Wojciech Rybakowski. - Przed nami jeszcze sporo roboty: trzeba zmontować obraz nagrany dwiema kamerami, a potem poddać materiał profesjonalnej obróbce dźwiękowej, która niestety sporo kosztuje. Dlatego szukamy sponsorów. A z tym montażem też jest problem, bo operator kamery, który wszystko nagrywał i mógłby przy tym pomóc, znalazł nową pracę, która absorbuje go od rana do wieczoru.

Jak tłumaczy reżyser, te piętrzące się trudności trudno przeskoczyć, ale - jak mówi - jego marzeniem byłaby premiera romansu w dwusetną rocznicę śmierci bohaterki, która przypada 15 maja. Czy uda się dotrzymać tego terminu, na razie nie wiadomo.

Przypomnijmy, że sceny do "Adelajdy" kręcono na wejherowskich ulicach, na kalwarii i w kościele klasztornym. Tytułowa bohaterka - Adelajda de Lynear (Keyserling) - jest postacią autentyczną, żyła w XIX wieku, pochodziła z niemieckiego rody Keyserlingów, który odbudował Pałac Przebendowskich - jeden z najładniejszych świeckich zabytków Wejherowa. W jego wnętrzach mieści się obecnie muzeum piśmiennictwa.

- Pomysł na ten film miałem od dawna, a inspiracją była płyta nagrobna, zlokalizowana na Kalwarii Wejherowskiej, w pobliżu miejsca ukrzyżowania Chrystusa - mówi Wojciech Rybakowski, reżyser. - Wiele razy przechodziłem obok tej tajemniczej płyty na wejherowskiej Golgocie, intrygowała ona mnie bardzo. Jak się okazało, pochowana została tu Adelajda de Lynear (Keyserling).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki